Reklama
Rozwiń

Nie można odliczyć VAT z faktury dokumentującej sprzedaż wiedzy pracownika

Człowiek nie może być nośnikiem know-how, dlatego też posiadanej przez niego wiedzy nie można sprzedać jako wartości niematerialnej i prawnej. Wydatek na ten cel nie jest kosztem uzyskania przychodu, a faktura dokumentująca taki zakup nie daje prawa do odliczenia podatku naliczonego

Aktualizacja: 25.05.2009 07:48 Publikacja: 25.05.2009 07:00

Nie można odliczyć VAT z faktury dokumentującej sprzedaż wiedzy pracownika

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

[b]Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie 14 maja 2009 r. (I SA/Ol 140/09).[/b]

[srodtytul]Wartość pracowników to nie know-how[/srodtytul]

Skarżąca spółka została utworzona poprzez wyodrębnienie ze spółki z o.o. Jej działalność podobnie jak założyciela polegała na produkcji i sprzedaży mebli. Nowo utworzona spółka zakupiła od założycielskiej spółki z o.o. know-how i odliczyła z faktury dokumentującej ten zakup podatek naliczony. Przedmiotem know-how był system sterowania produkcją oraz wartość przekazanej wykształconej kadry pracowników i kadry zarządzającej.

Kontrola skarbowa pozbawiła nabywcę prawa do odliczenia VAT naliczonego z tej faktury, w części dotyczącej wartości przekazanych pracowników i kadry zarządzającej. Na tę wartość składały się koszty ich wynagrodzeń i szkoleń. Organ kontroli stwierdził, że wiedzy posiadanej przez pracowników, nabytej poprzez szkolenia w trakcie zatrudnienia w poprzednim zakładzie pracy, nie można uznać za know-how.

[srodtytul]Nie ma kosztu ani prawa do odliczenia[/srodtytul]

Zakwestionowana część know-how nie mogła więc być uznana za wartość niematerialną i prawną, podlegającą amortyzacji w rozumieniu art. 16b ust. 1 pkt 7 ustawy o CIT. Wydatek na ten cel nie stanowił tym samym kosztu uzyskania przychodów na podstawie art. 15 ust. 1 tej ustawy, a nabywca nie mógł odliczyć z tej faktury podatku VAT. Zgodnie bowiem z art. 88 ust. 1 pkt 2 ustawy o VAT, w brzmieniu obowiązującym do 1 grudnia 2008 r., obniżenia kwoty podatku należnego nie stosowało się do nabywanych przez podatnika towarów i usług, jeżeli wydatki na ich nabycie nie mogłyby być zaliczone do kosztów uzyskania przychodów w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym.

[srodtytul]Brak fizycznego nośnika...[/srodtytul]

Organ odwoławczy do argumentacji organu I instancji dodał, że pod pojęciem know-how w art. 16b ust. 1 pkt 7 ustawy o CIT rozumie się wiedzę w dziedzinie technicznej i technologicznej konieczną do wytworzenia określonego wyrobu lub usługi, nieobjętą patentami i umowami licencyjnymi, stanowiącą przedmiot obrotu. W ustawodawstwie unijnym pojęcie know-how oznacza zespół informacji technicznych, które są poufne, istotne i zidentyfikowane we właściwej formie. A więc nie są łatwo dostępne, są ważne dla procesu produkcji i utrwalone w taki sposób, aby możliwe było sprawdzenie kryterium poufności i istotności, czyli umieszczone w umowie lub innym dokumencie. W rozpatrywanej sprawie brak było natomiast fizycznego nośnika know-how w postaci dokumentu czy nośnika elektronicznego. Organ odwoławczy nie zgodził się ze spółką skarżącą, że takim nośnikiem jest człowiek. Wiedza zawarta w umysłach ludzkich nie jest w żaden sposób zdefiniowana i nie spełnia wymogu poufności.

[srodtytul]...i poufności informacji[/srodtytul]

Spółka skarżąca twierdziła natomiast, że przedmiotem know-how był pakiet informacji praktycznych wywodzących się z doświadczenia i badań przeprowadzonych przez zbywcę, czyli wiedza w zakresie technologii, obróbki surowca czy zastosowania techniki. Nabywca zakupując maszyny i know-how, a także zatrudniając pracowników mających doświadczenie i specjalistyczne kwalifikacje oraz kadrę kierowniczą, był w stanie w sposób niezakłócony przejąć i kontynuować dotychczasową działalność produkcyjną zbywcy, uzyskując od pierwszego dnia działalności przychody z tego tytułu.

Sąd zgodził się z organami podatkowymi. Uzasadniając wyrok, wskazał, że faktycznie pracownicy spółki mieli specjalistyczną wiedzę, ale w każdej chwili mogli z pracy odejść. Nie wystąpił tu zatem, niezbędny dla właściciela know-how, element pełnej dyspozycyjności swoją własnością. Ponadto nie można mówić o know-how, które wymaga poufności, w stosunku do wiedzy zdobytej na szkoleniach, dostępnej wszystkim uczestnikom tych szkoleń.

Gdyby spółka wypracowała metody, jak szkolić pracowników do danej działalności gospodarczej, to w takim zakresie można byłoby mówić o know-how.

Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Praca, Emerytury i renty
Bogdan Święczkowski interweniuje u prezesa ZUS. „Problem dotyczy tysięcy osób"
Zawody prawnicze
„Sądy przekazały sprawy radcom”. Dziekan ORA o skutkach protestu adwokatów
Konsumenci
Tysiąc frankowiczów wygrywa z mBankiem. Prawomocny wyrok w głośnej sprawie
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono