Wyszkolony na koszt szefa podwładny nie musi „odrabiać” zainwestowanych w niego środków na etacie. Może przepracować wymagany okres na podstawie umowy cywilnoprawnej. Ważne, żeby przydawał się jakoś pracodawcy, a nie tylko teoretycznie zatrudniony w rzeczywistości bezproduktywnie spędzał czas na urlopie bezpłatnym.
Na ocenę, czy pracownik przepracował wymagany według umowy czas po zakończeniu szkolenia opłaconego przez pracodawcę musi rzutować nie tylko fakt zawieszenia stosunku pracy z uwagi na korzystanie z urlopu bezpłatnego.
Ma też wpływ na wykonywanie w czasie tego urlopu zatrudnienia cywilnoprawnego na rzecz pracodawcy i to zatrudnienia wykorzystującego dotychczasowe pracownicze kwalifikacje i umiejętności – stwierdził [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 13 września 2010 r. (II PK 257/09).[/b]
Przepisy dotyczące podnoszenia kwalifikacji zawodowych przez osoby dorosłe zmieniły się w 2010 r. Nadal jednak strony mogą umówić się, że szef wysyła zatrudnionego na szkolenie, natomiast ten, w ramach rekompensaty, zobowiązuje się przepracować w firmie określony, nie dłuższy niż trzy lata, okres.
W razie wcześniejszego, niż zapisano w umowie, rozwiązania kontraktu za wypowiedzeniem przez pracownika musi on zwrócić szefowi koszty szkolenia poniesione przez firmę w wysokości proporcjonalnej do okresu zatrudnienia po ukończeniu podnoszenia kwalifikacji zawodowych lub okresu zatrudnienia w czasie ich podnoszenia.