Tak wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygnatura akt II FSK 1101/10)
w sprawie podatniczki, która zamierza zbyć udział 1/2 części nieruchomości na podstawie umowy o dożywocie. Udział ten nabyła na podstawie dziedziczenia testamentowego po zmarłym mężu.
We wniosku o interpretację kobieta podkreśliła, że mieszkanie kupiła wraz z mężem w 2002 r. Stanowiło ono majątek wspólny. Zapytała, czy w tej sytuacji zbycie udziału na podstawie umowy dożywocia jest opodatkowane podatkiem dochodowym od osób fizycznych. W jej ocenie transakcja nie powinna mu podlegać.
Fiskus nie podzielił tego stanowiska. Podkreślił, że odpłatne zbycie nieruchomości lub ich części albo udziału w niej przed upływem pięciu lat od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło nabycie lub wybudowanie, jest źródłem przychodu. Umowa o dożywocie ma charakter umowy zobowiązującej, odpłatnej i wzajemnej. Przedmiotem świadczenia zbywcy (dożywotnika) jest przeniesienie własności nieruchomości w zamian za dożywotnie utrzymanie. W ocenie urzędu pięcioletni termin nabycia udziału liczy się od śmierci męża. Dlatego w wypadku podatniczki powstanie przychód, który należy określić na podstawie wartości rynkowej tej nieruchomości.
Sąd I instancji orzekł na korzyść podatniczki. Jego zdaniem fiskus nieprawidłowo zakwalifikował dożywocie jako umowę odpłatną.