Reklama

Budownictwo: odpowiedzialność firmy budowlanej za źle wykonaną usługę

Firma budowlana, jako profesjonalista, powinna przewidzieć zagrożenia i zabezpieczyć parapet tak, aby nie był przyczyną urazów mieszkańców

Publikacja: 21.01.2012 03:59

Budownictwo: odpowiedzialność firmy budowlanej za źle wykonaną usługę

Foto: ROL

Wspólnota mieszkaniowa z Kraśnika zleciła w 2007 r. firmie budowlanej ocieplenie budynku. Na podstawie umowy firma wymieniła parapety przy oknach na nowe blaszane. Ich krawędzie były zakończone wygiętą do gry blachą bez żadnego zabezpieczenia (poprzednie parapety miały zaślepki). W lipcu 2009 r. właścicielka jednego z mieszkań podczas mycia okien zahaczyła ręką o krawędź parapetu, kalecząc ją na tyle poważnie, że trafiła do szpitala, gdzie założono jej szwy.

Lokatorka wystąpiła początkowo o zadośćuczynienie do wspólnoty mieszkaniowej. Ta poinformowała ją, że nie odpowiada za skutki urazu, bo powierzyła remont profesjonalnej firmie. Firma również nie poczuwała się do odpowiedzialności, argumentując, że umowa ze wspólnotą mieszkaniową nie obejmowała założenia na parapety zaślepek.

Umowa została wykonana zgodnie z przedłożoną przez wspólnotę dokumentacją i tym samym odpowiedzialność za szkodę ponosi wspólnota, która zleciła wykonanie obróbek bez zabezpieczenia. Firma podnosiła też, że wspólnota prace odebrała bez zastrzeżeń.

Sąd Rejonowy w Kraśniku potwierdził, że parapet przy oknie Teresy P. był wygięty do gry i stanowił przyczynę urazu (syg. akt II Ca446/11). Taki sposób wykończenia obróbki blacharskiej występował także w innych mieszkaniach (dopiero po urazie zgłoszonym przez poszkodowaną założono na parapety zaślepki). Zdaniem sądu prace wykonano niezgodnie ze sztuką budowlaną, w sposób zagrażający zdrowiu osób korzystających z lokalu.

Sąd podkreślił, że niezależnie od tego, czy na podstawie umowy z inwestorem miały być zamontowane na parapetach zaślepki, pozwani, jako wykonawcy, zobowiązani byli do takiego zabezpieczenia montowanych parapetów, aby uniknąć ewentualnych urazów.

Reklama
Reklama

Sąd nie podzielił argumentacji firmy, że "sposób ten od wielu lat jest stosowany w budownictwie wielomieszkaniowym". Uznał, że to stwierdzenie jest nazbyt ogólne. O ile pozostawienie niezabezpieczonych krawędzi blachy na parapetach okien pozbawionych balkonu można uznać za działanie niezagrażające użytkownikowi, o tyle nie da się tego powiedzieć o parapetach instalowanych w oknach balkonowych. Osoby wychodzące na balkon mają bowiem możliwość bezpośredniego dostępu do nich.

Dla odpowiedzialności firmy budowlanej nie ma znaczenia, czy w protokołach dotyczących usterek był zapis o usterce czy nie. W ocenie sądu decydujące znaczenie ma to, że źle obrobiony parapet z blachy był przyczyną urazu kobiety.

Właściciele firmy mają zapłacić poszkodowanej 1,5 tys. zł zadośćuczynienia. Jako podstawę prawną powództwa sąd wskazał art. 415 kodeksu cywilnego.

Wyrok utrzymał w mocy Sąd Okręgowy w Lublinie.

więcej w serwisie:

Nieruchomości

Reklama
Reklama
Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama