Urząd skarbowy odpowie za pozbawienie możliwości odliczenia VAT

Kontrahenci umów cywilnoprawnych nie mogą swobodnie kształtować związanych z transakcją obowiązków podatkowych. Te bowiem, niezależnie od ich woli, normuje ustawa

Aktualizacja: 04.03.2010 03:40 Publikacja: 04.03.2010 02:00

Urząd skarbowy odpowie za pozbawienie możliwości odliczenia VAT

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

[b]Potwierdził to także Sąd Najwyższy w wyroku z 25 lutego 2010 r. (I CSK 394/09).[/b]

W sprawie tej pozwanym jest Skarb Państwa – naczelnik urzędu skarbowego, a powodem – przedsiębiorca Antoni L.

[srodtytul]Sprzedaż bez faktury [/srodtytul]

Chodzi o umowy kupna-sprzedaży zawarte w 2004 r., na podstawie których Antoni L. nabył od urzędu skarbowego przejęte przez Skarb Państwa w trakcie postępowań celnych tekstylia o wartości ponad 1,5 mln zł. Strony ustaliły, że na ich rozliczenia nie będzie wpływał VAT. Naczelnik urzędu skarbowego wystawiał nabywcy tylko rachunki, a nie faktury VAT, z adnotacją, że jest podmiotowo zwolniony z VAT.

Po kilku latach okazało się, że jest inaczej, że powinien zarejestrować się jako podatnik VAT i wystawiać faktury. Tak też się stało. W związku z umowami sprzedaży zawartymi z Antonim L. odprowadzono zaległy VAT w kwocie 282 tys. zł.

Antoni L., który się o tym dowiedział, zażądał wydania mu faktur, na których podstawie mógłby odliczyć VAT zapłacony w cenie tekstyliów od podatku należnego w swej dalszej działalności handlowej.

Naczelnik odmówił. Inne zabiegi i interwencje w Ministerstwie Finansów nie dały rezultatu. Przedsiębiorca wystąpił więc przeciwko Skarbowi Państwa – naczelnikowi urzędu skarbowego – do sądu cywilnego z żądaniem odszkodowania równego 282 tys. zł.

[srodtytul]Cena brutto czy netto[/srodtytul]

Twierdził, że wskazana kwota, zapłacona jako VAT, której jednak wskutek uchybienia przepisom przez naczelnika nie mógł odliczyć, jest jego szkodą. Przekonywał, że cena, jaką zapłacił, była ceną brutto, tj. zawierającą w sobie VAT. Urząd twierdził, że było inaczej, że cena ta nie zawierała VAT.

Tak też przyjęły sądy I i II instancji, choć biegła stwierdziła w swej opinii, że cena zapłacona za towary będące przedmiotem spornych transakcji ze względu na swą wysokość zawierała VAT.

Antoni L. przegrał w dwu instancjach. Sądy uznały, że skoro w umówionej cenie VAT nie był ujęty, skoro przedsiębiorca go nie zapłacił, to nie mógł go odliczyć, a zatem nie poniósł szkody.

Niewystawienie faktury VAT i nieodprowadzenie podatku mogło rodzić tylko odpowiedzialność karnoskarbową zobowiązanego do tych czynności naczelnika urzędu skarbowego.

[srodtytul]Nie to roszczenie[/srodtytul]

W skardze kasacyjnej Antoni L. zarzucił naruszenie przepisów [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=86F27ADE2102E1D67842E76D535F1BD1?id=70928]kodeksu cywilnego[/link]: art. 415, art. 65, określającego, jak tłumaczyć umowy, i art. 56, ustanawiającego zasadę, że czynność prawna wywołuje nie tylko skutki w niej wyrażone, lecz również te, które wynikają z ustawy, zasad współżycia społecznego i z ustalonych zwyczajów.

Sąd Najwyższy zmienił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia.

Zgodził się z twierdzeniem Antoniego L., że sąd II instancji, wbrew obowiązkowi, nie rozpoznał zarzutu naruszenia w I instancji art. 415 k.c. o odpowiedzialności za szkody wyrządzone czynami niedozwolonymi (deliktowej). Sądy bowiem rozpoznały tę sprawę jako roszczenie oparte na art. 471 k.c., czyli przepisie o odpowiedzialności za szkody wyrządzone niewykonaniem lub niewłaściwym wykonaniem umowy.

[srodtytul]Część dowodów pominięta[/srodtytul]

Za uzasadniony uznał SN także zarzut naruszenia art. 382 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=9DA97CA64D7C5160B708AF57743B0BC5?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link], zobowiązującego sąd II instancji do orzekania na podstawie całego materiału zebranego w sprawie: w I instancji i w postępowaniu apelacyjnym.

Tymczasem sąd II instancji część dowodów zupełnie pominął – stwierdził sędzia Dariusz Zawistowski. Nie wziął pod uwagę opinii rzeczoznawcy, że wartość wyrażona w cenie obejmowała VAT. To, że VAT został zapłacony, potwierdza pismo z Ministerstwa Finansów.

Pominięcie części dowodów było istotne dla rozstrzygnięcia sprawy – tłumaczył. Sąd bowiem nie uwzględnił ich przy wykładni umowy. Przyjął założenie, że strony mogły dowolnie ustalić, czy VAT od umowy sprzedaży będzie, czy nie będzie płacony.

To całkowicie błędne stanowisko – mówił sędzia. Strony nie mogą decydować, czy cena obejmuje VAT, choć ma on wpływ na jej kalkulację.

[b]Powód został wprowadzony w błąd przez urzędników[/b] – stwierdził. [b]To był obrót cywilnoprawny i urząd skarbowy obowiązany był do zarejestrowania się jako podatnik VAT.[/b]

Nie miał racji sąd II instancji, twierdząc, że niezarejestrowanie się może w tym wypadku rodzić tylko odpowiedzialność karnoskarbową. Przeciwnie, rzutuje także na odpowiedzialność deliktową wobec kontrahenta.

[ramka][b]Odpowiedzialność deliktowa[/b]

Fundamentalna zasada zapisana w art. 415 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=86F27ADE2102E1D67842E76D535F1BD1?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] jest taka: kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.

Ma ona zastosowanie bez względu na inne relacje między poszkodowanym a sprawcą. Jest to odpowiedzialność za skutki czynu niedozwolonego, zwanego też deliktem.

Chodzi o różnego rodzaju czyny niezgodne z prawem, włącznie z przestępstwami i wykroczeniami.

Osoba prawna obowiązana jest do naprawienia szkody wyrządzonej z winy jej organu, np. spółka za szkody wyrządzone przez jej prezesa w związku z reprezentowaniem jej. [/ramka]

[b]Potwierdził to także Sąd Najwyższy w wyroku z 25 lutego 2010 r. (I CSK 394/09).[/b]

W sprawie tej pozwanym jest Skarb Państwa – naczelnik urzędu skarbowego, a powodem – przedsiębiorca Antoni L.

Pozostało 96% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów