Zapewne rację mają ci, którzy twierdzą, że wprowadzenie do konstytucji przepisów dotyczących prokuratury nie spowoduje udoskonalenia jej działania. Przykłady niektórych organów mających swoje miejsca w ustawie zasadniczej przekonanie to uzasadniają. Osiągnięcie celu w postaci sprawnego i rzetelnego działania prokuratury zależy od wielu przedsięwzięć prawnych i faktycznych, które spowodują uzyskanie należytego poziomu profesjonalizacji prokuratorów, ale też wyzwolą ich właściwe postawy etyczne.
Ustrojowy fundament
Konstytucyjne zapisy odnoszące się do prokuratury same przez się nie są w stanie tego wykreować. Wszelako pozwolą uzyskać prokuraturze rangę organu konstytucyjnego, dotąd dla niej nieosiągalną, choć w pełni uzasadnioną charakterem jej zadań i rolą pośród innych organów państwa – w tym także wśród tych, które ustrojodawca zechciał dostrzec w ustawie zasadniczej. Wreszcie sprawią, że prokuratura stanie się organem o stabilnie ukształtowanych zadaniach, strukturze i statusie pracujących w tej instytucji prokuratorów.
Właśnie potrzeby konstytucyjnej stabilizacji prokuratury, wobec doświadczeń przeszłości bliskiej, ale też i bardziej odległej, pełnej prób instrumentalizacji bądź marginalizacji tego ważnego organu państwa, uznaję za zasadniczy argument uzasadniający starania o konstytucyjną legitymację prokuratury. Chodzi zatem o położenie fundamentu, na którym stanie się możliwe zbudowanie prokuratury skutecznej i rzetelnej, a także – niezależnej. W tym właśnie osiągamy sedno sprawy. Jeśli bowiem suwerenność prokuratury stworzona ustawą z 9 października 2009 r. ma być trwałym elementem ustrojowym Rzeczypospolitej, nic nie powinno stać na przeszkodzie zapisom konstytucyjnym formułującym zasadę niezależności prokuratorów w zakresie podejmowanych przez nich decyzji procesowych.
Zasadę tę uznaję za absolutnie priorytetową, przesądzającą o ustrojowym funkcjonowaniu prokuratury w przyszłości. W pełni zgadzam się z przewodniczącym Komisji Konstytucyjnej posłem Jarosławem Gowinem, który przedstawiając projekt zmian konstytucji, stwierdził, że nadszedł czas, by rozważyć postulat "konstytucyjnego zagwarantowania niezależności prokuratury od nacisków politycznych".
Nie tylko nasza tradycja
Jednakże ten właśnie projekt (druk sejmowy nr 2989) uznaję za niewystarczający, bo pomija on właśnie taki zapis, a ogranicza się w istocie tylko do regulacji statusu prokuratora generalnego oraz do stworzenia konstytucyjnych podstaw Krajowej Rady Prokuratury; skądinąd postulaty te zasługują w pełni na aprobatę. W przedstawionym Komisji Konstytucyjnej własnym projekcie przepisy o prokuraturze znalazły swoje miejsce w rozdziale VIII konstytucji, którego tytuł miałby brzmieć następująco: „Sądy, trybunały i prokuratura".