Publicyści od prawa do lewa krytycznie oceniają efekt dokonanych od 2015 r. zmian w polskim wymiarze sprawiedliwości, różniąc się co najwyżej w rozkładaniu odpowiedzialności. Już rok temu w badaniach CBOS ponad połowa respondentów negatywnie oceniła działanie wymiaru sprawiedliwości, a niewiele więcej niż jedna czwarta – pozytywnie. Te rzadkie pozytywne oceny nieco przeważały w elektoracie ZP, a były wręcz sporadyczne w elektoracie KO i wśród niezdecydowanych.
Pytani o problemy w wymiarze sprawiedliwości badani wymienili najczęściej przewlekłość, upolitycznienie i konflikt polityczny wokół praworządności w Polsce. Co do efektów „dobrej zmiany” w sądownictwie najczęściej stwierdzano chaos.
Po co praworządność
Zagadnienie praworządności, choćby w związku z wieloletnim zamrożeniem środków unijnych, jest jednym z głównych tematów kampanii wyborczej. Z tych względów najważniejsze jest ustalenie, czego właściwie oczekują od sędziów i wymiaru sprawiedliwości Polacy. Aby odpowiedzieć na to pytanie, przygotowaliśmy badanie sondażowe, które zostało zrealizowane przez CBOS w dniach 21–26 kwietnia 2023 r. na grupie reprezentatywnej ze względu na: płeć, wiek, wielkość miejscowości oraz województwo, odzwierciedlającej pod tym względem strukturę dorosłych mieszkańców Polski. Sfinansowano je z projektu NCN „Inflacja prawa w Polsce – perspektywa prawna, ekonomiczna i społeczna” realizowanego na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie.
Pytaliśmy, jak respondenci oceniają prawo i jego stosowanie w praktyce. Pozytywna ocena jest sporadyczna, negatywna – powszechna, a niezadowolenie w większości dotyczy stanowionego prawa. Nie dziwi to, skoro opinia o władzy ustawodawczej jest od dziesięcioleci zła, podobnie jak o sądach. Ważne są w tej ocenie orientacje polityczne, bo w badanej przez nas grupie zwolennicy Zjednoczonej Prawicy dużo rzadziej (35 proc.) niż reszta badanych (63 proc.) uważają, że polskie prawo wymaga poważnych zmian, a częściej – że prawo i jego stosowanie są dobre albo że prawo jest dobre, a tylko jego stosowanie złe.
Pytaliśmy o to, czym przede wszystkim – zdaniem respondentów – kierują się sędziowie, a czym powinni się kierować, podejmując decyzje. Im starsi i lepiej wykształceni badani, tym częściej odpowiadają, że sędziowie powinni kierować się prawami człowieka i konstytucją. Można tłumaczyć ten wynik lepszą wiedzą o funkcjonowaniu autorytarnego sądownictwa w PRL. Co istotne, wyraźne były związki negatywnych opinii o sędziach z preferencjami politycznymi: w porównaniu z wyborcami partii paktu senackiego wyborcy ZP dwukrotnie częściej zarzucają sędziom, że w orzekaniu kierują się „swoimi interesami”, i czterokrotnie rzadziej, że „kierują się wytycznymi rządu i Ministerstwa Sprawiedliwości”.