Zuzanna Dąbrowska: Senat stawia „kropkę nad i”

Ponieważ nie udało się przejąć lub zniszczyć TVN, władza będzie udawać, że wcale jej na tym zależało i czekać na następną okazję.

Publikacja: 09.09.2021 21:00

Zuzanna Dąbrowska: Senat stawia „kropkę nad i”

Foto: PAP/Piotr Nowak

Bilans pomysłu z pozbyciem się wrażych treści wraz z TVN24 i TVN jest marny. Z USA relacje są gorsze niż przedtem. Zamiast pomału dogadywać się z Joe Bidenem po przegranej Donalda Trumpa, rząd sprowadził nasze kontakty poniżej poziomu morza. Rynek medialny jest podzielony jeszcze bardziej, a właściciele TVN na własnej skórze przekonali się, co znaczy walka o pluralizm medialny.

Czwartkowe głosowanie w Senacie nad lex TVN i zapowiedź prezydenta Andrzej Dudy, który już wcześniej dał do zrozumienia, że raczej ustawę zawetuje – to oczywista porażka PiS. Wynik aż zbyt wyraźnie o tym świadczy. W głosowaniu wzięło udział 93 senatorów, za odrzuceniem lex TVN było 53 z nich, przeciwko 37, a 3 wstrzymało się od głosu. Nie potrzeba skomplikowanych wyliczeń.

Czytaj więcej

Nowelizacja ustawy medialnej odrzucona przez Senat

Jasne jest, że ten wynik to efekt zdjęcia przez Jarosława Kaczyńskiego nogi z gazu. Gdyby wcześniej nie zrezygnowano z tej medialnej krucjaty, mobilizacja byłaby pewnie większa. Wciąż raczej niewystarczająca, ale słupki wyglądałyby lepiej. Teraz partia rządząca udaje, że wcale tak bardzo wypchnąć z rynku TVN-u nie chciała. „Ot, jeden z pomysłów, wcale tak bardzo nam się nie chciało go realizować. W dodatku trzeba by znów politycznie płacić Pawłowi Kukizowi, więc lepiej już dajmy spokój."

Oficjalnie „żaba", którą musiało zjeść PiS, to „niekonstytucyjność ustawy". Oczywiście nie za sprawą pomyłki PiS, tylko błędu niemądrej Konfederacji.

Władza, gdyby mogła, wyłączyłaby wszelką krytykę własnej polityki

Senator Marek Martynowski, przewodniczący grupy senatorów klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, wygłosił przed głosowaniem oświadczanie, że ustawa, która wyszła z Sejmu, ma „zapis, który podobno posłowie Konfederacji wpisali, że członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji będą wybierani przez prezydenta za zgodą Sejmu i Senatu". – W konstytucji jest wprost zapisane, że ma być to Sejm, Senat i prezydent – dodał senator PiS. No i z głowy. Tylko dlaczego w takim razie 37 senatorów PiS głosowało za niekonstytucyjną ustawą? I czy sejmowa większość odrzuci weto Senatu? A może większości takiej nie ma? Nawet jeśli nie ma, to i tak się o tym nie dowiemy, bo wszystko znów odbędzie się w myśl oficjalnego stanowiska, że „wcale nam nie zależało, my tylko żartowaliśmy".

– Myślę, że nawet prezydent będzie miał też ułatwione zadanie, bo jeżeli te zapisy są niekonstytucyjne, to pewnie prezydent od razu się powoła na to i odrzuci tę ustawę. Tak mi się wydaje – ocenił Martynowski.

Czytaj więcej

Senator PiS poparł odrzucenie „lex TVN”. Trzech innych się wstrzymało

I chyba tylko Jacek Kurski smutny ma dziś wzrok. Jego docierająca powszechnie w systemie telewizji naziemnej pod strzechy TVP Info ma wyraźnie gorszą oglądalność niż TVN24. To musi boleć.

I jeszcze jeden element medialnego bilansu: wszyscy już wiedzą, że gdyby można było – obecna władza jednym guziczkiem wyłączyłaby wszelką krytykę własnej polityki. Ale guziczek się zepsuł i trzeba to było odłożyć.

Bilans pomysłu z pozbyciem się wrażych treści wraz z TVN24 i TVN jest marny. Z USA relacje są gorsze niż przedtem. Zamiast pomału dogadywać się z Joe Bidenem po przegranej Donalda Trumpa, rząd sprowadził nasze kontakty poniżej poziomu morza. Rynek medialny jest podzielony jeszcze bardziej, a właściciele TVN na własnej skórze przekonali się, co znaczy walka o pluralizm medialny.

Czwartkowe głosowanie w Senacie nad lex TVN i zapowiedź prezydenta Andrzej Dudy, który już wcześniej dał do zrozumienia, że raczej ustawę zawetuje – to oczywista porażka PiS. Wynik aż zbyt wyraźnie o tym świadczy. W głosowaniu wzięło udział 93 senatorów, za odrzuceniem lex TVN było 53 z nich, przeciwko 37, a 3 wstrzymało się od głosu. Nie potrzeba skomplikowanych wyliczeń.

Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Izrael atakuje Polskę. Kolejna historyczna prowokacja
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Zwierzęta muszą poczekać, bo jaśnie państwo z Konfederacji się obrazi
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Grzegorz Grosse: Europejskie dylematy Trumpa
Opinie polityczno - społeczne
Konrad Szymański: Polska ma do odegrania ważną rolę w napiętych stosunkach Unii z USA
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie polityczno - społeczne
Robert Gwiazdowski: Dlaczego strategiczne mają być TVN i Polsat, a nie Telewizja Republika?