Co Bartosz Arłukowicz robi ws. wykluczenia

Arłukowicz proponuje: zorganizujmy coś dla każdego. Seniorom spotkania, stronę internetową niepełnosprawnym, a w szkołach zatrudnijmy pielęgniarki... To działania może nawet potrzebne, lecz niespójne, nieskoordynowane i jednorazowe – ocenia socjolog

Publikacja: 28.06.2011 01:52

Co Bartosz Arłukowicz robi ws. wykluczenia

Foto: __Archiwum__

Red

Powołany w maju na stanowisko pełnomocnika premiera ds. walki z wykluczeniem społecznym Bartosz Arłukowicz ogłosił swój plan działania. Ma wspierać przede wszystkim ludzi starszych, niepełnosprawnych i dzieci. Tych pierwszych przez organizowanie czwartków seniora, dzięki czemu raz w miesiącu mieliby za złotówkę dostęp do instytucji kultury.

Dla niepełnosprawnych powstanie portal aktywizacyjny z praktycznymi wskazówkami, jak i gdzie mogą korzystać z wybranych usług. Minister chce również wspierać wolontariat niepełnosprawnych. Z kolei dla młodzieży opuszczającej placówki opiekuńczo-wychowawcze mają powstać programy staży i praktyk oraz programy stypendialne. Minister zapowiada też projekt ustawy, która umożliwi zatrudnianie pielęgniarek w szkołach.

Pomysły nośne politycznie

Trudno doszukać się w tych inicjatywach spójnej wizji rozwiązywania problemów związanych z wykluczeniem społecznym. Nie jest to także w istocie żaden plan działania, bo planowanie zakłada wskazanie konkretnych celów i zadań, a potem ich realizację w określonym czasie. A tych konkretów w zapowiedziach ministra Arłukowicza zabrakło.

W gruncie rzeczy zgłoszone przez niego inicjatywy oderwane są też od problemów ludzi, których mają wspierać. Łączy je właściwie tylko jedno – coraz bardziej nośne politycznie i niestety niosące ze sobą coraz mniej autentycznej troski o dobro potrzebujących  pojęcie „wykluczenie społeczne". Trudno oprzeć się wrażeniu, że mamy wręcz polityczną modę na wykluczonych.

Polska bieda i polskie wykluczenie mają wiele twarzy. Twarzy osób bezdomnych, uzależnionych, bezrobotnych, opuszczających zakłady karne, samotnych matek i uchodźców. Jednak to nie tylko bieda i brak kompetencji. To niemożność zabierania głosu i decydowania o swoim losie. To także dyskryminacja i brak akceptacji ze strony środowiska. To życie na marginesie. Problemy te dotykają także wskazanych przez ministra Arłukowicza osób starszych, niepełnosprawnych i dzieci.

Trudno jednak im przeciwdziałać przez być może nawet potrzebne, lecz niespójne, nieskoordynowane i jednorazowe działania. A takie właśnie są propozycje ministra Arłukowicza. Zorganizujmy coś dla każdego – seniorom spotkania, stronę internetową niepełnosprawnym, a w szkołach zatrudnijmy pielęgniarki. Przez takie pojedyncze przedsięwzięcia nie rozwiążemy problemu wykluczenia.

Pomoc chaotyczna i rozproszona

Potrzebujemy spójnej i całościowej polityki przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu. Polityki przełamującej resortowość działań administracji publicznej i opartej na partnerstwie międzysektorowym. Stanowisko pełnomocnika ds. wykluczonych może być szansą na budowanie takiej polityki. Może być także dobrym przykładem dla samorządów lokalnych odpowiedzialnych za rozwiązywanie problemów społecznych swoich środowisk.

Takie przykłady są potrzebne, bo – jak pokazują chociażby ostatnie badania Instytutu Spraw Publicznych dotyczące wspierania osób starszych przez gminy – polityka samorządów jest chaotyczna i rozproszona. Nie określa się celów ani priorytetów działań. Nie myśli się długofalowo. To prawdziwa bolączka w rozwiązywaniu problemów wykluczenia społecznego.

W tym kontekście cele postawione w momencie powołania Arłukowicza na stanowisko ministra ds. wykluczonych, takie jak wzmocnienie współpracy i koordynacji działań rządu, samorządów i organizacji pozarządowych w rozwiązywaniu problemów wykluczenia, to krok w dobrą stronę.

Kolejne podejmowane działania powinny jednak być ich konsekwentną kontynuacją. Wcale nie trzeba miliona pomysłów, o których tajemniczo mówi minister. Rzecz w tym, by stanowiły one spójną i przemyślaną całość. Tej spójnej wizji niestety w planie Arłukowicza nie widać.

Autorka jest socjologiem, koordynatorem i badaczem projektów dotyczących przeciwdziałania marginalizacji społecznej w Instytucie Spraw Publicznych

Powołany w maju na stanowisko pełnomocnika premiera ds. walki z wykluczeniem społecznym Bartosz Arłukowicz ogłosił swój plan działania. Ma wspierać przede wszystkim ludzi starszych, niepełnosprawnych i dzieci. Tych pierwszych przez organizowanie czwartków seniora, dzięki czemu raz w miesiącu mieliby za złotówkę dostęp do instytucji kultury.

Dla niepełnosprawnych powstanie portal aktywizacyjny z praktycznymi wskazówkami, jak i gdzie mogą korzystać z wybranych usług. Minister chce również wspierać wolontariat niepełnosprawnych. Z kolei dla młodzieży opuszczającej placówki opiekuńczo-wychowawcze mają powstać programy staży i praktyk oraz programy stypendialne. Minister zapowiada też projekt ustawy, która umożliwi zatrudnianie pielęgniarek w szkołach.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Jak Rosjanie nauczyli Ukraińców atakować rosyjskie lotniska?
Opinie polityczno - społeczne
Aleksander Hall: Rafał Trzaskowski zapracował sobie na brak zaufania wyborców
Opinie polityczno - społeczne
Łukasz Adamski: Polacy nie chcą fejk prawicy, skoro mogą mieć oryginał
Opinie polityczno - społeczne
Daria Chibner: Zandberg jak Maryla Rodowicz polityki. Czy dojrzeje jak Mentzen?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Młodość zdmuchnie duopol już za dwa lata