Położenie opozycji przed wyborami parlamentarnymi jest trudne. Wyraźna przegrana Koalicji Europejskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego, które uchodziły za łatwiejsze dla opozycji, w sposób oczywisty wzmacnia szanse PiS na zwycięstwo jesienią w wyborach. Ich znaczenie będzie nieporównanie większe.
Jestem przekonany, że bardzo mylą się ci, którzy uważają, że będą one oznaczały zachowanie status quo. Przypuszczam, że PiS powtórzy swą taktykę sprzed czterech lat. W kampanii wyborczej będzie uspakajało Polaków, opowiadało o nowych transferach społecznych i demobilizowało potencjalnych wyborców opozycji. Polska pod rządami obozu Jarosława Kaczyńskiego będzie przedstawiana jako kraj mlekiem i miodem płynący, bezpieczny, naprawiający społeczne niesprawiedliwości i dysproporcje.