Czy kryzys strefy euro ma się ku końcowi?
Z całą pewnością najpoważniejszą część kryzysu mamy już za sobą, jednak nie znaczy to że problemy są już przeszłością. Uświadamiają to chociażby wydarzenia na Cyprze, a spodziewam się, że nie jest on ostatnim krajem, o którym w podobnym kontekście będzie głośno. Dobra strona tej sytuacji, to fakt, że kraje strefy euro nie zasiądą z założonymi rękami, tylko wiedzą, że przed nimi wciąż dużo pracy do wykonania. Chodzi przede wszystkim o dalsze zbliżenie fiskalne i ekonomiczne.
Kto może być kolejnym pokonanym przez kryzys?
Cypr na pewno nie jest ostatnim rozdziałem książki pod tytułem „kryzys w strefie euro". Kolejne mogą być kraje, które nie opracowały przekonującego planu przywrócenia zarówno wzrostu gospodarczego, jak i dyscypliny finansowej. Szybkość reakcji i umiejętność znalezienia porozumienia między rządami różnych państw wzrosły jednak dramatycznie, więc teraz ewentualne problemy potrafią być stłumione w zarodku.
Czy praca jaką wykonuje EBC jest wystarczająca?