Reklama

Elżbieta Chojna-Duch: Wzrost podaży pieniądza nie jest polską specyfiką

W Polsce każdy ma jeszcze prawo do swych opinii, nawet wyrażania pochwał „bez opamiętania”, dla działań publicznych instytucji.

Aktualizacja: 02.09.2020 12:16 Publikacja: 02.09.2020 12:07

Elżbieta Chojna-Duch: Wzrost podaży pieniądza nie jest polską specyfiką

Foto: Bloomberg

W swym polemicznym artykule do mojego tekstu Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu, nie zauważył, że skończyła się kampania wyborcza i można już oceniać pozytywnie i doceniać działania organów państwa w sferze społecznych programów osłonowych, ratowania gospodarki, w szczególności nowe działania zwiększające jej odporność, szybko podjęte przez NBP, a stabilizujące rynki.

NBP ma ustawowy obowiązek wspierania polityki gospodarczej Rządu, o ile nie ogranicza to podstawowego celu NBP jakim jest utrzymanie stabilnego poziomu cen. Wspiera ją, dostarczając płynności w celu uruchomienia wydatków na ratowanie miejsc pracy i przedsiębiorstw. Oczywiście powoduje to wzrost podaży pieniądza, zadłużenie Skarbu Państwa, PFR i BGK. Wzrost podaży pieniądza jest nie jest polską specyfiką, ale fenomenem ogólnoświatowym. Trudno czynić z tego powodu zarzut NBP, chyba że autor krytyki ma lepsze propozycje. Oczywiście wprowadzenie długu do sumy bilansowej NBP nie może nikogo zachwycać, ale skupione aktywa stanowią u nas jedynie ok. 20 proc. wszystkich aktywów. To naprawdę niewiele, gdyż w strefie euro stanowią one ponad połowę, w USA i Japonii dużo więcej.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Ekonomiczne
André Mierzwa: Jak Francja leczy swoją służbę zdrowia
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Zwycięstwo na punkty
Opinie Ekonomiczne
Marek Kutarba: Czołgi K2: sukces po długich negocjacjach?
Opinie Ekonomiczne
Kolejnej szansy nie będzie. Jak Polska przespała prezydencję w Unii
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Karuzela z prezesami zwolniła. Na chwilę?
Reklama
Reklama