Reklama

Estera Flieger: Kultura, głupcze. Dla Donalda Tuska to niestety tylko gadżet

Dla premiera Donalda Tuska kultura – podobnie zresztą jak nauka – jest nieważna. To co najwyżej gadżet. Ważniejsza była dla Zjednoczonej Prawicy, ale ta z kolei nie bardzo rozumie, jak to wszystko działa i chce przeprowadzić kontrrewolucję. Równolegle trwa jedno wielkie huzia na Józia, czyli w telewizyjnym prime timie kwestionuje się znaczenie humanistyki.

Publikacja: 31.10.2025 04:17

Eric Lu, laureat tegorocznego Konkursu Chopinowskiego

Eric Lu, laureat tegorocznego Konkursu Chopinowskiego

Foto: PAP, Radek Pietruszka

Podobno Francji już nie ma. Ale „państwo Schrödingera” ma poczucie humoru. Z materiału Igora Zalewskiego dla Kanału Zero dowiedziałam się, że okno, przez które z klejnotami uciekli złodzieje, stało się w Paryżu nową atrakcją turystyczną. Tymczasem francuska policja zatrzymała kolejnych podejrzanych w sprawie obrabowania Luwru. Przy okazji: nie przypominam sobie, aby heroldzi francuskiego upadku weszli pod stół i odszczekali wszystko, kiedy prezydent Emmanuel Macron otwierał katedrę Notre Dame po remoncie. Dodajmy, przeprowadzonym bez opóźnienia i wiernym oryginałowi. Kultura jest rzeczywiście dla Francji bardzo ważna, musi tylko wymienić alarmy i okna.

Reklama
Reklama

Politycy powinni trzymać się od Konkursu Chopinowskiego jak najdalej

W „Tygodniku Powszechnym” przeczytałam niebanalny tekst o fenomenie Konkursu Chopinowskiego. Szalenie ciekawe były spostrzeżenia Dariusza Kosińskiego, jego autora, na temat procesu kształtowania się inteligencji jako klasy społecznej  – wczoraj i dziś – w relacji do tego wydarzenia. Nie zabrakło też soczystych dygresji: „Jego (PRL – red.) władcy o wiele lepiej znali się na kulturze niż obecnie nami rządzący (niezależnie od partii – to naprawdę na jedno wychodzi)” –  nie za surowo? Może to obrazoburcze? A jednak coś w tym jest.

Czytaj więcej

„1670”: Rozrywka jak dożynki u Jana Pawła czy serial dla banieczki? Czy aby na pewno wszyscy Polacy są z Adamczychy

Konkurs Chopinowski uważam za softpowerowe perpetuum mobile, od którego polityków należy trzymać jak najdalej. Nie dotykać, nie psuć, chuchać i dmuchać. Jeśli nie wychodzić z platform społecznościowych, można by uwierzyć, że – uwaga – Polski już nie ma, bo zrobiła się moda na ocenianie ostatniej edycji jako klęski. Ta klęskomania jest nieznośna. Nie oznacza to, że wszystko zagrało, bo ani nie był to czas na remont w Łazienkach Królewskich, ani najlepsza okazja do przetestowania nowych partytur chopinowskich koncertów. 

Dlaczego państwo potrzebuje kultury? 

Wracając do słów Kosińskiego: rzeczywiście, dla premiera Donalda Tuska kultura – podobnie zresztą jak nauka – jest nieważna. To co najwyżej gadżet. Ważniejsza była dla Zjednoczonej Prawicy, ale ta z kolei nie bardzo rozumie, jak to wszystko działa i chce przeprowadzić kontrrewolucję. Równolegle trwa jedno wielkie huzia na Józia, czyli w telewizyjnym prime timie kwestionuje się znaczenie humanistyki.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Naukowiec przy taśmie produkcyjnej. Wrogowie humanistów powielają błędy z XIX w.

„Wygląda na to, że pojawienie się w naszym cyrku bylejakości wydarzenia ujawniającego istnienie zupełnie innej hierarchii wartości przyciąga osoby mające dość władzy świata widowisk (…)” – punktuje Kosiński. Ale konkurs się skończył. I co teraz? Znowu się powtórzę: archiwiści i bibliotekarze muszą otrzymywać godne wynagrodzenie. Kultura powinna być zasobem strategicznym państwa. I dostępna. A inaczej: Kultura, głupcze! Może od tego należałoby zacząć. 

Komentarze
Bogusław Chrabota: Karol Nawrocki, Thomas Rose i Chanuka w pałacu
Komentarze
Hubert Salik: Reformy w czasach politycznego spektaklu
Komentarze
Michał Płociński: Wszystkie strachy Donalda Tuska
Komentarze
Estera Flieger: Psy na łańcuchach, karawana jedzie dalej
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Dwulecie rządu koalicji 15 października. Donald Tusk odbudował KO
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama