19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 21.05.2015 21:00 Publikacja: 21.05.2015 21:00
Andrzej Malinowski
Foto: materiały prasowe
Jako szef największej i najstarszej organizacji pracodawców patrzę na kończącą się kampanię głównie poprzez pryzmat obietnic mających wpływ na gospodarkę. Bo na szczęście deklaracje ideologiczne na ogół mają w Polsce krótki żywot i umierają wraz z zakończeniem kampanii.
Ubolewam, że wiedza polskich polityków na temat realiów biznesu jest wciąż zbyt płytka. Kształtują ją na ogół podlegli im urzędnicy poprzez przygotowywane przez siebie materiały. Mało który z nich ma osobiste doświadczenia ze skarbówką, sądami czy innymi urzędami. Dlatego tak chętnie tworzone są nowe przepisy, nowe instytucje. Politycy wciąż chętniej pokazują się na różnego rodzaju ceremoniach niż w sądzie, jako świadkowie niewinności przedsiębiorców nękanych długotrwałymi procesami. A przecież to nie kto inny, jak właśnie oni przyczyniają się do pomyślności polskiej gospodarki.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
Takiego początku roku w tenisie jeszcze nie było, bo dwie gwiazdy, Jannik Sinner i Iga Świątek, grają w Australian Open na zwolnieniu warunkowym z odbywania kary za doping.
Chyba jeszcze nigdy ze strony autorytetów w Polsce nie padło tyle razy publicznie stwierdzenie „nie wiem jak to rozwiązać”.
Rumunia znów musi walczyć o swoją przyszłość.
Cechą wspólną wszystkich wielkich dzieł, wiecznych ksiąg, jest to, że nie poddają się działaniu czasu. Znoszą podział na przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, bo powstały z innego materiału, oddychały innym powietrzem. Napisano je z myślą i w obliczu wieczności.
Jest pierwszą kobietą na stanowisku prefekta (a posługując się nieoczywistym feminatywem – prefektki) watykańskiej dykasterii. Siostra Simona Brambilla MC została mianowana przez papieża szefową Dykasterii ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego.
Wielu entuzjastów Donalda Trumpa jest w stanie poświęcić nawet swój dom, Polskę, aby pogrzebać liberalny ład.
Dziwię się kolegom, którzy przyjmują nagrody Grand Press. Jaką wartość ma wyróżnienie branżowego pisma, które manipuluje i publikuje paszkwile? Kierowanego przez człowieka, któremu postawiono poważne i do tego prawdziwe zarzuty?
Jeśli polska prawica jest w stanie czerpać satysfakcję nawet z tego, że polski rząd nie uległ (jeszcze) wyjątkowo ordynarnemu szantażowi, to my z tych kolan już nigdy nie wstaniemy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas