Bogusław Chrabota: Tusk w Kijowie. Wymiar symboliczny jednoznaczny, teraz potrzeba traktatu z Ukrainą

Strategiczne partnerstwo Warszawy i Kijowa należy trwale uregulować w umowie międzynarodowej wzorowanej np. na traktacie elizejskim między Francją i Niemcami.

Publikacja: 23.01.2024 03:00

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i premier Polski Donald Tusk po spotkaniu w Kijowie

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i premier Polski Donald Tusk po spotkaniu w Kijowie

Foto: PAP/EPA/SERGEY DOLŻENKO

Poniedziałkowa wizyta Donalda Tuska w Kijowie miała szczególny wymiar z kilku przynajmniej fundamentalnych względów. Przede wszystkim była pierwszą oficjalną wizytą zagraniczną nowego premiera, co oznacza wyróżnienie i podkreślenie relacji między Warszawą i Kijowem. Po wtóre, odbyła się w momencie dla Ukrainy wyjątkowo trudnym. Kijów nie odniósł spodziewanych sukcesów w zeszłorocznej ofensywie, a dziś mierzy się z deficytem finansowego i militarnego wsparcia ze strony sojusznika dotąd najważniejszego, czyli Stanów Zjednoczonych. Także na zachodzie Europy nie wszyscy są takimi jak prezydent Emmanuel Macron czy premier Rishi Sunak entuzjastami wsparcia dla walczącego kraju.

Pozostało 83% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację