[b]Rz:[/b] Czy konsumenci nadal szukają ekologicznych aut? Czy są gotowi wydać na nie więcej pieniędzy, kiedy niemal wszyscy mają ich mniej?
[b]Akihiko Otsuka:[/b] Wszyscy, którzy dziś kupują auta, znacznie dłużej się zastanawiają nad wyborem modelu.
I nawet nas zaskakuje, że podczas gdy wszędzie sprzedaż spada, my w styczniu odnotowaliśmy 18-proc. wzrost, licząc rok do roku. Naturalnie nie wprawia nas to w euforię, bo wiemy, że nasz punkt wyjścia był dość niski. Ale np. w USA, kiedy ceny paliw zaczęły spadać, klienci zaczęli się interesować większymi autami. Tyle że w innych krajach, głównie w Europie i Azji, spadek cen paliw nie był znaczący, więc jeśli ktoś już kupuje auto, wybiera chętniej model bardziej oszczędny. Koszty eksploatacji liczą się coraz bardziej. Dodatkowo w wielu krajach Europy władze systemem bonusów nagradzają kupujących bardziej ekologiczne auta. Oczekujemy, że w tym roku sprzedaż sięgnie 400 tys. aut.
[b]Czy liczycie na to, że ta ekoświadomość rozszerzy się na biedniejsze kraje?[/b]
Bardzo. Nowe priusy mają być sprzedawane w Rosji, na Ukrainie, w krajach bałtyckich. To odważny program, bo to na tych rynkach doszło do największego spadku sprzedaży aut. Nie mówiąc już o tym, że kryzys przybrał tam najostrzejszą formę. Ale kryzys nie będzie trwał wiecznie. Także i tam.