Rządowe propozycje zwiększają dług ukryty

Rozmowa: Stanisław Gomułka, główny ekonomista Business Centre Club, krytykuje przyjęte propozycje

Aktualizacja: 09.03.2011 02:20 Publikacja: 09.03.2011 02:17

Rządowe propozycje zwiększają dług ukryty

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Rz: Dlaczego nie przeszła na rządzie propozycja ministra Michała Boniego, by po okresie przejściowym zwiększyć składkę do OFE do 5,3 proc.?

Stanisław Gomułka:

Nie było mnie tam, nie chcę spekulować.

To była dobra propozycja?

Jeszcze kilka dni temu na Komisji Trójstronnej minister Boni pokazywał odpowiednie wyliczenia. I przekonywał, że im większa część składki trafia do OFE, tym lepiej dla emerytów.

Zmiany przyjęte wczoraj przez rząd będą korzystne dla emerytów?

Według zapewnień rządowych na zmianach ma skorzystać i rząd, i emeryci. Rząd w trybie natychmiastowym, ponieważ już w tym roku ma zmniejszyć się zadłużenie publiczne. Emeryci mają skorzystać w przyszłości, ponieważ zapisy na kontach emerytalnych mają być stosunkowo wysoko oprocentowane. A to ma się przekładać na wyższe świadczenia.

Czemu więc Polacy protestują przeciw zmianom?

Składki, które są odprowadzane do otwartych funduszy emerytalnych, stanowią własność składkowiczów. Stąd środków już zgromadzonych w OFE nie można tak łatwo naruszyć. Trzeba byłoby przeprowadzić coś w rodzaju ich nacjonalizacji. Natomiast pieniądze zgromadzone w ZUS – a praktycznie zapisy papierowe na indywidualnych kontach prowadzonych przez ZUS – można prawie dowolnie zmieniać.

Uważa pan, że do tego dojdzie?

ZUS działa na prostych zasadach – co zbierze, to wyda. Zapisy na kontach to zobowiązanie wobec przyszłych emerytów. Ale to zobowiązanie jako niejawny dług publiczny będzie bardzo szybko narastać. Podejrzewam, że szybciej niż dług jawny wynikający z transferów składek do OFE na obecnych zasadach. Nie zdziwiłbym się, gdyby np. za 20 lat jakiś rząd stwierdził, że narosłe zadłużenie w ZUS jest nie do udźwignięcia. I nazwał dzisiejsze działania Donalda Tuska kompletnie nieodpowiedzialnymi.

Co mogą zrobić politycy w przyszłości z naszymi "zapisami" w ZUS?

Mogą zmniejszyć ich oprocentowanie, co wpłynie na zmniejszenie przyszłych świadczeń. Albo w ogóle ogłosić częściową niewypłacalność i zmniejszyć wartość zapisów.

Nie popieracie rządowych propozycji?

BCC jest im przeciwny od początku. Zmiany w systemie powodują szybkie narastanie długu niejawnego – a nie mówi się o konsekwencjach takiej sytuacji.

Rz: Dlaczego nie przeszła na rządzie propozycja ministra Michała Boniego, by po okresie przejściowym zwiększyć składkę do OFE do 5,3 proc.?

Stanisław Gomułka:

Pozostało 92% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację