Reklama
Rozwiń
Reklama

Pracodawcy po Zespole Trójstronnym: "Nie ma mowy o dalszych podwyżkach”

Strona pracodawców w Zespole Trójstronnym ds. Ochrony Zdrowia podkreśla, że nie proponuje wygaszenia tzw. ustawy podwyżkowej. Jednocześnie pracodawcy ostrzegają - Narodowy Fundusz Zdrowia jest w tak złej kondycji, że o kolejnych podwyżkach nie może być mowy.

Publikacja: 19.11.2025 16:24

Pracodawcy po Zespole Trójstronnym: "Nie ma mowy o dalszych podwyżkach”

Foto: Adobe Stock

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie stanowisko przedstawiają pracodawcy w sprawie dalszych podwyżek w ochronie zdrowia?
  • Jakie wyzwania finansowe wiążą się z podwyżkami w ochronie zdrowia?
  • Jakie rozwiązania proponują pracodawcy, aby przełamać impas decyzyjny w zakresie wynagrodzeń?
  • Co spowodowało, że związki zawodowe opuściły obrady Zespołu Trójstronnego?

Z perspektywy pracodawców listopadowe posiedzenie Zespołu Trójstronnego ds. Ochrony Zdrowia miało przełamać kilkunastotygodniowy impas w sprawie ustawy podwyżkowej, która gwarantuje coroczną podwyżkę minimalnych wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia. Na tapecie były też płatności za nadwykonania. Strona rządowa przedstawiła swoje propozycje na prezydium Zespołu Trójstronnego pod koniec października, a pracodawcy przyszli z gotowym stanowiskiem. Zanim jednak zaczęła się właściwa dyskusja, związkowcy wyszli z sali.

Reklama
Reklama

Nikt nie chce wygaszać ustawy o minimalnym wynagrodzeniu

Wojciech Wiśniewski, współprzewodniczący Zespołu Trójstronnego i przedstawiciel Federacji Przedsiębiorców Polskich, podkreśla, że głównym celem pracodawców na wtorkowym posiedzeniu było przedstawienie klarownego stanowiska. Ani oni, ani Ministerstwo Zdrowia nie proponują wygaszenia ustawy o minimalnym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia. – Jeżeli strona rządowa na piśmie składa propozycje, które nie są wygaszeniem ustawy i my składamy propozycje na piśmie, które nie są wygaszeniem ustawy, to czy wystarczy, żeby stwierdzić, że strona rządowa i pracodawcy nie proponują wygaszenia ustawy? – pytał Wiśniewski.

Według pracodawców związkowcy nadinterpretowują propozycję resortu zdrowia, która zakłada powiązanie waloryzacji minimalnych wynagrodzeń w ochronie zdrowia ze wzrostem płac w budżetówce zamiast z przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniem brutto w gospodarce narodowej za poprzedni rok. Związki odebrały to jako próbę likwidacji ustawy podwyżkowej, a pracodawcy – jako racjonalizację konieczną do wprowadzenia, biorąc pod uwagę obecną sytuację finansową NFZ.

Czytaj więcej

Sondaż: Polacy oceniają stan ochrony zdrowia. Alarmujący sygnał dla rządu
Reklama
Reklama

NFZ nie stać na finansowanie podwyżek

Wiśniewski wskazuje, że stan finansów publicznych nie pozwala na dalsze kosztowne podwyżki wynagrodzeń, szczególnie w grupach piątej i szóstej, gdzie Ministerstwo proponowało zwiększenie współczynników. Chodzi tutaj o wyższe wynagrodzenia m.in. dla pielęgniarek, diagnostów laboratoryjnych czy fizjoterapeutów. – Narodowy Fundusz Zdrowia jest w takiej sytuacji finansowej, że o dalszych podwyżkach po prostu nie ma mowy. Nie można jednocześnie twierdzić, że nie ma pieniędzy i dawać kolejne podwyżki – podkreślał współprzewodniczący Zespołu.

Finansowe tło sporu jest dobrze znane: w latach 2022–2026 koszty podwyżek mają osiągnąć 65 mld zł, a dynamika płac w ochronie zdrowia w ostatnich dwóch latach znacząco przewyższała inflację. Dyrektorzy szpitali alarmują, że placówki nie są w stanie udźwignąć narzuconych ustawowo kosztów, natomiast NFZ nie ma środków na ich pokrycie. Stąd w ocenie pracodawców konieczna jest zmiana mechanizmu waloryzacji.

W obliczu impasu decyzyjnego zaproponowali rozwiązanie, które zdaniem Wiśniewskiego nie budzi żadnych kontrowersji. Chodzi o umożliwienie Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji zbierania danych o wynagrodzeniach kontraktowych, łącznie z możliwością powiązania ich z prawem wykonywania zawodu. Jak tłumaczy, pozwoliłoby to na rzetelne oszacowanie realnych kosztów pracy personelu medycznego.

Nieobecność ministra finansów

Jednym z głównych zarzutów strony społecznej wobec organizacji posiedzenia Zespołu Trójstronnego był brak reprezentanta Ministerstwa Finansów. Sam współprzewodniczący wnioskował o jego obecność, ponieważ zgodnie z regulaminem w spotkaniu tym powinien uczestniczyć przedstawiciel resortu w randze sekretarza lub podsekretarza stanu. – Był moment, kiedy pytaliśmy, kiedy będą uregulowane pewne płatności. Usłyszeliśmy: „kiedy będą pieniądze”. Na pytanie „Kiedy będą pieniądze?” odpowiedź brzmiała „nie wiadomo”. Przypomnę, że NFZ jest instytucją podległą Ministerstwu Zdrowia, a dokumenty zatwierdza Ministerstwo Finansów – dodawał Wiśniewski.

Dla związków zawodowych był to powód, by wnioskować o przerwę w posiedzeniu. W ich opinii nie zostały przedstawione wystarczające dane, aby móc rozmawiać nad propozycjami zmian w systemie. Pracodawcy byli jednak innego zdania i zagłosowali przeciwko przerwaniu obrad. – Gdybyśmy zgodzili się na przerwę, nie przedstawilibyśmy dzisiaj naszego stanowiska. A czekaliśmy na to posiedzenie wiele tygodni – powiedział przedstawiciel PFP. Przypomnijmy, że ostatnie posiedzenie Zespołu odbyło się 17 lipca.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Ochrona zdrowia: impas w sprawie ustawy podwyżkowej. „Konin to dopiero preludium”

Związki zareagowały protestem i opuściły salę. W efekcie nie doszło do merytorycznej części dyskusji. Wiśniewski nie krył zaskoczenia: „My od stołu nie odchodzimy. Zespół ma swój rytm: prezydium, propozycje, stanowiska, protokoły rozbieżności i dopiero rozmowy. Zrywanie dialogu na tym etapie nie ma sensu”.

Między stronami narasta napięcie, a sytuacja finansowa ochrony zdrowia staje się coraz poważniejsza. Kolejne posiedzenie zaplanowano na 2 grudnia. Związki deklarują, że nie zrywają rozmów, ale nie zgadzają się na „fikcyjny dialog bez danych”.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie stanowisko przedstawiają pracodawcy w sprawie dalszych podwyżek w ochronie zdrowia?
  • Jakie wyzwania finansowe wiążą się z podwyżkami w ochronie zdrowia?
  • Jakie rozwiązania proponują pracodawcy, aby przełamać impas decyzyjny w zakresie wynagrodzeń?
  • Co spowodowało, że związki zawodowe opuściły obrady Zespołu Trójstronnego?
Pozostało jeszcze 94% artykułu

Z perspektywy pracodawców listopadowe posiedzenie Zespołu Trójstronnego ds. Ochrony Zdrowia miało przełamać kilkunastotygodniowy impas w sprawie ustawy podwyżkowej, która gwarantuje coroczną podwyżkę minimalnych wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia. Na tapecie były też płatności za nadwykonania. Strona rządowa przedstawiła swoje propozycje na prezydium Zespołu Trójstronnego pod koniec października, a pracodawcy przyszli z gotowym stanowiskiem. Zanim jednak zaczęła się właściwa dyskusja, związkowcy wyszli z sali.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Ochrona zdrowia
Podczas dyskusji o wynagrodzeniach w ochronie zdrowia związkowcy opuścili obrady
Ochrona zdrowia
UE tnie wydatki na zdrowie, a oczekiwania rosną
Ochrona zdrowia
Dofinansowanie in vitro. Ministerstwo nie planuje zwiększenia środków w 2025 r.
Ochrona zdrowia
Prezes NFZ o finansowaniu ochrony zdrowia: Umowy są opłacane z pełną regularnością
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Ochrona zdrowia
„Zdrowie to znacznie więcej niż pacjent, lekarz i szpital”
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama