Dziś wchodzą w życie dwie regulacje z pakietu kolejkowego: nowelizacja ustawy o konsultantach w ochronie zdrowia oraz nowelizacja ustawy o zawodzie pielęgniarki i położnej.
Jawność odstrasza
Pierwsza nowelizacja nakłada wiele obowiązków na konsultantów naukowych. Są to m.in. lekarze, którzy opiniują dla ministra zdrowia leki wprowadzane na listy refundacyjne, nadzorują kształcenie specjalizacyjne medyków i kontrolują szpitale.
Zgodnie z nowymi przepisami ujawnią oni ministrowi zdrowia swoje powiązania z biznesem farmaceutycznym czy leczniczym. Będą musieli przyznać się do członkostwa w organach spółek farmaceutycznych i leczniczych, prowadzenia działalności gospodarczej z tego zakresu, doradzania firmom w sprawach refundacji, posiadania akcji w spółkach, udziału w badaniach klinicznych sponsorowanych przez firmy farmaceutyczne. Konsultant poinformuje też ministra o każdej otrzymanej korzyści powyżej 380 zł. Wszystkie te informacje pojawią się w BIP. Lekarze przestraszeni nowymi obowiązkami już rezygnują z pełnionych funkcji. Tak zrobił konsultant z dziedziny zdrowia publicznego.
– Działania konsultanta powinny być przejrzyste dla ministra, ale nie upubliczniane – mówi prof. Wiesław Jędrzejczak, były konsultant z hematologii.
Ewa Rutkowska, adwokat z kancelarii Kieszkowska Rutkowska Kolasiński, też jest za transparentnością, ale wszystkich.