Lista darmowych leków i wyrobów medycznych dla osób po 65. roku życia (regulacja weszła w życie jesienią 2023 r.) obejmuje obecnie 3683 pozycji. To ok. 90 proc. wszystkich refundowanych leków w aptece. Seniorzy mogą otrzymać receptę na bezpłatne leki od każdego lekarza bez względu na specjalizację, również w gabinetach prywatnych. Darmowe leki – oprócz wsparcia dla starszych pacjentów, którzy zmagają się z kosztami leczenia – stały się jednak przedmiotem nadużyć.
– W ostatnim czasie obserwujemy narastające zjawisko tzw. „nadrefundacji”, czyli wykupywania przez pacjentów większej liczby leków refundowanych, niż wynika to z dawkowania określonego na recepcie – mówi „Rz” Mateusz Oczkowski, zastępca dyrektora Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji w Ministerstwie Zdrowia. Jak tłumaczy, problem ten wiąże się z uwarunkowaniami obowiązującego w Polsce modelu preskrypcji – tzw. recept rocznych.
Czytaj więcej
W połowie lutego weszły w życie tzw. uproszczone zasady wystawiania recept. Pacjenci będą mogli ł...
35 opakowań rocznie
Połączenie bezlimitowego dostępu do leków z ich pełną refundacją to duże wyzwanie dla systemu refundacyjnego. Część pacjentów gromadzi leki „na zapas” lub realizuje recepty na pozycje z darmowego wykazu dla całej rodziny. – To powszechna praktyka – słyszymy u przedstawicieli środowiska medycznego.
Jednocześnie liczba opakowań wydanych w ramach programu Leki 65+ rośnie. Z danych Centrum e-Zdrowia, które otrzymała „Rzeczpospolita” wynika, że w 2024 r. seniorzy odebrali łącznie 241,6 mln darmowych opakowań leków. Od stycznia do czerwca tego roku było to 124,7 mln opakowań, co stanowi wzrost o 6,2 proc. w stosunku do pierwszego półrocza 2024 r.