Reklama

Trafiła do domu pomocy społecznej bez swojej zgody. Co orzekł Trybunał Konstytucyjny?

Trybunał Konstytucyjny orzekł w środę, że umieszczenie w domu pomocy społecznej osoby, która trafia tam na mocy decyzji sądu, ale bez swojej zgody, nie jest sprzeczne ustawą zasadniczą. I przypomniał, że ograniczenie wolności w niektórych przypadkach staje się koniecznością.

Publikacja: 23.07.2025 14:48

Trafiła do domu pomocy społecznej bez swojej zgody. Co orzekł Trybunał Konstytucyjny?

Foto: Adobe Stock

– Nie ulegało wątpliwości, że umieszczenie w domu pomocy społecznej osoby – wbrew jej woli, wobec wyraźnie wyartykułowanego przez nią sprzeciwu – stanowi ingerencję w jej konstytucyjnie chronioną wolność osobistą. Gdy weźmie się pod uwagę, że nie może ona opuścić go bez zgody sądu opiekuńczego, może być dolegliwością porównywalną nawet z pozbawieniem jej wolności. Wolność osobista nie jest jednak wolnością absolutną – uzasadniał decyzję TK sędzia Wojciech Sych.

Czytaj więcej

NIK bije na alarm. W DPS-ach stosuje się fizyczny przymus i antykoncepcję

Kobieta trafiła do DPS-u wbrew własnej woli i bez swojej zgody. TK orzekł, że sąd miał prawo ją tam skierować 

Sprawa, którą zajął się Trybunał Konstytucyjny dotyczyła kobiety, skierowanej do DPS-u dla osób z zaburzeniami psychicznymi na mocy prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie. Zdaniem samej zainteresowanej, takie działanie naruszyło przysługującą jej na mocy konstytucji wolność i godność. W swojej skardze argumentowała ona, że dopuszczająca taką praktykę ustawa o ochronie zdrowia psychicznegoniewystarczająco jasno określa sposób, w jaki sąd musi badać podstawy do wydania swojej decyzji. Powoływała się przy tym nie tylko na samą konstytucję, ale też na konwencję o ochronie praw człowieka.

TK nie podzielił jednak tego punktu widzenia. Sędzia Sych przypomniał, że ustawa dopuszcza umieszczenie w DPS-ie osoby z chorobą psychiczną lub upośledzeniem umysłowym, kiedy wymaga ona opieki i pielęgnacji, ale nie musi być leczona w szpitalu. Sąd jednak włącza się do sprawy dopiero wtedy, kiedy zwraca się do niego organ ds. pomocy społecznej – po tym, jak na interwencję nie zgodził się sam zainteresowany lub jego przedstawiciel ustawowy.

Czytaj więcej

Przepisali mieszkania w zamian za opiekę, trafili do DPS-ów. Prawnicy komentują
Reklama
Reklama

Ustawa o ochronie zdrowia psychicznego – sąd musi zaczerpnąć opinii lekarzy psychiatrów 

– Zgodnie z przyjętym w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego poglądem naruszenie godności ma miejsce wówczas, gdy człowiek staje się instrumentem w rękach władzy publicznej, a obowiązujące przepisy prowadzą do jego uprzedmiotowienia – wyjaśnił sędzia. I podkreślił, że skarżąca kobieta nie wykazała, w jaki sposób takie traktowanie miałoby przejawiać się w jej przypadku.

TK ocenił również, że przepisy ustawy zapewniają samym zainteresowanym gwarancje procesowe, takie jak dostęp do profesjonalnego pełnomocnika z urzędu, możliwość przeprowadzenia wywiadu środowiskowego i prawo do odwołania się od decyzji sądu. Ponadto sam sąd, kiedy zajmuje się sprawą osoby z chorobą psychiczną, przy podejmowaniu decyzji musi zasięgnąć opinii lekarzy psychiatrów.

Czytaj więcej

Za „zbieractwo” miał trafić do DPS. Sąd się na to nie zgodził

Osoba z chorobą psychiczną bez opieki to zagrożenie dla ochrony zdrowia publicznego? 

Ponadto TK przypomniał, że ograniczanie podstawowych praw i wolności jest możliwe ze względu na konieczność ochrony zdrowia publicznego. Uzasadniając tę kwestię w kontekście rozpatrywanej sprawy, TK wyjaśnił, że brak opieki nad osobą z chorobą psychiczną lub z upośledzeniem psychicznym zagraża jej życiu, a tym samym pociąga za sobą ryzyko konieczności łożenia na nią z publicznych środków, np. w przypadku jej hospitalizacji. A tego uniknąć można, jeśli w odpowiednim momencie trafi ona pod opiekę DPS-u. Tym samym TK uznał, że w takich sytuacjach wprowadzane ograniczenia nie mogą być postrzegane jako nadmierne.

– Nie ulegało wątpliwości, że umieszczenie w domu pomocy społecznej osoby – wbrew jej woli, wobec wyraźnie wyartykułowanego przez nią sprzeciwu – stanowi ingerencję w jej konstytucyjnie chronioną wolność osobistą. Gdy weźmie się pod uwagę, że nie może ona opuścić go bez zgody sądu opiekuńczego, może być dolegliwością porównywalną nawet z pozbawieniem jej wolności. Wolność osobista nie jest jednak wolnością absolutną – uzasadniał decyzję TK sędzia Wojciech Sych.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Dobra osobiste
Wypadek na A1. Sąd zdecydował ws. pozwów rodziny Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Sądy i trybunały
Wyrok TSUE to nie jest opcja atomowa, ale chaos w sądach i tak spotęguje
Reklama
Reklama