– Nie ulegało wątpliwości, że umieszczenie w domu pomocy społecznej osoby – wbrew jej woli, wobec wyraźnie wyartykułowanego przez nią sprzeciwu – stanowi ingerencję w jej konstytucyjnie chronioną wolność osobistą. Gdy weźmie się pod uwagę, że nie może ona opuścić go bez zgody sądu opiekuńczego, może być dolegliwością porównywalną nawet z pozbawieniem jej wolności. Wolność osobista nie jest jednak wolnością absolutną – uzasadniał decyzję TK sędzia Wojciech Sych.
Czytaj więcej
Najwyższa Izba Kontroli alarmuje, że w domach pomocy społecznej stosuje się fizyczny przymus i an...
Kobieta trafiła do DPS-u wbrew własnej woli i bez swojej zgody. TK orzekł, że sąd miał prawo ją tam skierować
Sprawa, którą zajął się Trybunał Konstytucyjny dotyczyła kobiety, skierowanej do DPS-u dla osób z zaburzeniami psychicznymi na mocy prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie. Zdaniem samej zainteresowanej, takie działanie naruszyło przysługującą jej na mocy konstytucji wolność i godność. W swojej skardze argumentowała ona, że dopuszczająca taką praktykę ustawa o ochronie zdrowia psychicznegoniewystarczająco jasno określa sposób, w jaki sąd musi badać podstawy do wydania swojej decyzji. Powoływała się przy tym nie tylko na samą konstytucję, ale też na konwencję o ochronie praw człowieka.
TK nie podzielił jednak tego punktu widzenia. Sędzia Sych przypomniał, że ustawa dopuszcza umieszczenie w DPS-ie osoby z chorobą psychiczną lub upośledzeniem umysłowym, kiedy wymaga ona opieki i pielęgnacji, ale nie musi być leczona w szpitalu. Sąd jednak włącza się do sprawy dopiero wtedy, kiedy zwraca się do niego organ ds. pomocy społecznej – po tym, jak na interwencję nie zgodził się sam zainteresowany lub jego przedstawiciel ustawowy.
Czytaj więcej
Seniorzy, trafiający do DPS-ów i pozostający bez opieki osób, którym – w zamian za dożywotnie utr...