Co to oznacza dla kredytobiorców?
- Umowy po eliminacji nieuczciwych warunków nie podlegają uzupełnieniom w oparciu o przepisy odwołujące się do zasad słuszności czy utrwalonych zwyczajów. Sąd krajowy stwierdzając nieuczciwy charakter postanowień walutowych może pozostawić umowę z wyłączeniem obowiązywania nieuczciwych postanowień, zatem pozostaje umowa w złotych w oparciu o Libor lub w przypadku gdy bez tych postanowień nie można jej wykonać wtedy stwierdzić jej nieważność z uwzględnieniem interesu konsumenta, przy czym interes ten ocenia się na chwilę orzekania - komentuje dla "Rzeczpospolitej" Klaudia Chróścik, radca prawny.
- Wyrok TSUE jest korzystny dla frankowiczów - ocenia mec. Mariusz Korpalski, który śledził proces małżonków Dziubak, frankowiczów, którzy wywołali sprawę, w której wypowiedział się Luksemburg. – W pełni podziela opinie rzecznika TS UE Giovanni Pitruzelli, że sąd krajowy, w tym wypadku polski, po stwierdzeniu abuzywności klauzuli indeksacyjnej, nie może pozostawić umowy kredytu w mocy wbrew woli konsumenta wyrażonej w procesie - dodaje.
Podobnie ocenia wyrok adwokat Marcin Szymański, prowadzący szereg procesów frankowych:
- TSUE podzielił stanowisko Rzecznika Generalnego wyrażone w opinii z 14 maja 2005 r. W szczególności potwierdził, że sad krajowy zobowiązany jest usunąć abuzywne postanowienia z umowy. Nie może jednak ich zmienić ani zastąpić innymi chyba, że domaga się tego konsument. TSUE potwierdził również, że prawo europejskie nie przeciwstawia się uznania umowy kredytu za nieważną jeśli w świetle prawa krajowego, po usunięciu abuzywnych postanowień nie mogłaby istnieć dalej. W przeciwnym wypadku umowa wiąże dalej, ale bez abuzywnych postanowień dotyczących przeliczeń walutowych. To znaczy jak kredyt w złotych oprocentowany jak kredyt walutowy, czyli korzystnie.
- Jeśli chodzi o konsekwencje upadku nieuczciwego postanowienia umownego, o co pytał sąd polski to Trybunał UE oparł się o dotychczasowe orzecznictwo, podkreślając, że umowa wiąże strony w pozostałym zakresie, o ile jest to możliwe na gruncie prawa krajowego. TSUE wskazał jednocześnie, że klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu indeksowanego do obcej waluty. Oznacza to, że obiektywna możliwość utrzymania umowy wydaje się (zdaniem TSUE) niepewna, ponieważ upadek takiej klauzuli prowadzi nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również – pośrednio – do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją kredytu do waluty. Ocenę możliwości dalszego obowiązywania umowy Trybunał pozostawia sądom krajowym (w tym wypadku polskiemu), formułując jednocześnie dla nich dość wyraźne wskazówki w tym względzie. To oznacza, że TS UE dopuszcza możliwość unieważnienia umowy, jeżeli takie rozwiązanie jest dla konsumenta do zaaprobowania. Rozliczenie wzajemne świadczeń nastąpi wedle ustawodawstwa krajowego, z tym, że interpretacja musi uwzględniać zasady ochrony konsumenta, wynikające z prawa europejskiego - wyjaśnia dr Aneta Wiewiórowska-Domagalska, European Legal Studies Institute, Uniwersytet w Osnabrück, współprzewodnicząca Forum Konsumenckiego przy Rzeczniku Praw Obywatelskich.
- TSUE twardo podkreślił też – dodaje dr Wiewiórowska- Domagalska - konieczność zapewnienia ochrony interesów konsumenta przez zabezpieczenie jego rzeczywistych i bieżących interesów przed ewentualnymi szkodliwymi konsekwencjami, które mogą wynikać z unieważnienia umowy kredytowej w całości. W związku z tym Trybunał wskazał, że chwilą właściwą dla określenia konsekwencji stwierdzenia nieuczciwego charakteru umowy jest moment zaistnienia sporu dotyczącego usunięcia określonych postanowień, a nie w moment zawarcia umowy.