Czytelniczka zamierza wystąpić do sądu o rozwód. Ma z mężem dwoje dzieci w wieku szkolnym. Mąż pije i urządza awantury. Mieszkają w lokalu komunalnym należącym do miasta. Głównym lokatorem jest mąż. Czy w tej sytuacji w sprawie o rozwód sąd może przydzielić mi to mieszkanie i nakazać eksmisję męża? – pyta czytelniczka.
Małżonek w sprawie o rozwód może wystąpić o nakazanie eksmisji drugiego małżonka. Jeśli umowa najmu zawarta została w czasie małżeństwa i mieszkanie służyć miało do zaspokojenia potrzeb rodziny, nie ma znaczenia to, że umowę najmu podpisał małżonek, który ma być eksmitowany. Najemcami są bowiem wówczas i mąż, i żona (art. 6801 kodeksu cywilnego). Rozwód oczywiście nie pociąga za sobą ustania najmu. Byli małżonkowie są nadal najemcami.
Żona może więc zażądać zniesienia przez sąd wspólności najmu, tak by prawo do mieszkania pozostało tylko przy niej.
W sytuacjach wyjątkowych, gdy jedno z małżonków rażąco nagannym postępowaniem uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie, sąd może nakazać jego eksmisję na żądanie drugiego małżonka. Ocena, czy sytuacja w istocie tego wymaga, należy do sądu.
Sąd uzna, że dana osoba postępuje rażąco nagannie, jeśli np. stale nadużywa alkoholu i pod jego wpływem dopuszcza się wobec żony i małoletnich dzieci aktów przemocy zagrażających ich zdrowiu i życiu. Za takie zachowanie, uniemożliwiające mieszkanie pod jednym dachem, uznać trzeba także m.in. sprowadzenie konkubiny do wspólnego mieszkania bądź urządzanie w nim meliny przez żonę czy męża narkomana.