Taksa notarialna: stawka za umowę deweloperską nie podoba się notariuszom

Umowę deweloperską zawrzemy tylko z udziałem notariusza. Rejentom nie podobają się zaproponowane stawki taksy. Deweloperzy chcą, żeby inwestycje obsługiwała tylko jedna kancelaria

Publikacja: 16.04.2012 09:00

Taksa notarialna: stawka za umowę deweloperską nie podoba się notariuszom

Foto: Fotorzepa/Bartek Sadowski

29 kwietnia wejdzie w życie ustawa o ochronie nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego, potocznie nazywana deweloperską, która ma za zadanie zabezpieczać interes osób kupujących mieszkania w razie bankructwa dewelopera. Nowe przepisy wymusiły określenie wynagrodzenia notariuszy za czynności związane z obsługą transakcji na rynku nieruchomości.

Projekt rozporządzenia ministra sprawiedliwości przewiduje, że maksymalna stawka, jaką będzie mógł pobrać rejent za sporządzenie umowy deweloperskiej, wyniesie jedną czwartą taksy. Za umowę ustanowienia odrębnej własności lokalu i jego sprzedaży oraz za umowę sprzedaży lokalu na rynku wtórnym notariusz otrzyma połowę taksy, a całą pobierze jedynie przy umowie sprzedaży nieruchomości gruntowej.

Zaproponowana w projekcie stawka za przygotowanie umowy deweloperskiej spotkała się z negatywnymi opiniami notariuszy. Część środowiska uważa ministerialną wycenę za zbyt niską ze względu na dużą liczbę elementów, z jakiej będzie składał się taki dokument.

– Umowa ta, jako tworząca stosunek prawny między deweloperem a przyszłym nabywcą, w istocie może być nawet bardziej rozbudowana i skomplikowana niż umowa ustanowienia odrębnej własności lokalu – tłumaczy Michał Wieczorek, notariusz z Poznania.

Rejenci zwracają uwagę, iż takie ukształtowanie stawek może spowodować zmonopolizowanie czynności przez wybrane kancelarie. – Trudne i nieopłacalne będzie przygotowywanie umów deweloperskich okazjonalnie, przez notariuszy, którzy na co dzień nie obsługują znaczących deweloperów – przekonuje Wieczorek.

Reklama
Reklama

Propozycji stawek broni ministerstwo. W odpowiedzi przesłanej do „Rz" rzeczniczka resortu Patrycja Loose tłumaczy, iż od 29 kwietnia nie będzie możliwe zawarcie umowy deweloperskiej bez udziału notariusza.

„Uczestnicy obrotu nie będą mogli podjąć decyzji o wyborze innych, alternatywnych sposobów osiągnięcia zamierzonych skutków prawnych" – pisze rzeczniczka, która podkreśla, iż poszerzenie przymusu notarialnego przyczyni się do osiągnięcia dodatkowego zysku przez notariuszy.

Ponadto Patrycja Loose wskazuje, iż umowa deweloperska, choć niewątpliwie obszerna, jest umową jednorodzajową, zawierającą powtarzalne elementy. „Nakład pracy notariusza przy sporządzaniu kolejnych tego typu umów, także przy uwzględnieniu konieczności indywidualnego uzgadniania treści umowy ze stronami, jest mniejszy, nawet jeśli notariusz sporządzać będzie je okazjonalnie" – wyjaśnia.

MS odpiera także zarzut o możliwości zmonopolizowania czynności przez niektóre tylko kancelarie, przypominając, że o wyborze notariusza decydują obie strony umowy.

Propozycje taksy spotkały się z pozytywnymi reakcjami ze strony przedstawicieli firm deweloperskich

, którzy oceniają, iż przyjęty poziom stawek nie jest zbyt wysoki.

Reklama
Reklama

– Niewątpliwie pozytywnym aspektem jest jednoznaczne uregulowanie, że jednakowe stawki notarialne obowiązują na rynku pierwotnym i wtórnym – mówi Konrad Płochocki, wicedyrektor Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

Firmy oczekują ugruntowania się praktyki, że jedna kancelaria notarialna obsługuje całą inwestycję deweloperską. Płochocki tłumaczy bowiem, iż sporządzenie tylko jednej umowy deweloperskiej byłoby czasochłonne i wiązałoby się z dużymi kosztami jednostkowymi dla notariusza.

Ile zapłacimy u notariusza

Maksymalne stawki (netto), gdy nieruchomość jest warta 300 tys. zł:

- umowa deweloperska – 493 zł,

- umowa ustanowienia odrębnej własności lokalu i jego sprzedaży – 986 zł,

- umowa sprzedaży lokalu na rynku wtórnym – 986 zł,

Reklama
Reklama

29 kwietnia wejdzie w życie ustawa o ochronie nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego, potocznie nazywana deweloperską, która ma za zadanie zabezpieczać interes osób kupujących mieszkania w razie bankructwa dewelopera. Nowe przepisy wymusiły określenie wynagrodzenia notariuszy za czynności związane z obsługą transakcji na rynku nieruchomości.

Projekt rozporządzenia ministra sprawiedliwości przewiduje, że maksymalna stawka, jaką będzie mógł pobrać rejent za sporządzenie umowy deweloperskiej, wyniesie jedną czwartą taksy. Za umowę ustanowienia odrębnej własności lokalu i jego sprzedaży oraz za umowę sprzedaży lokalu na rynku wtórnym notariusz otrzyma połowę taksy, a całą pobierze jedynie przy umowie sprzedaży nieruchomości gruntowej.

Reklama
Sądy i trybunały
Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Zawody prawnicze
Rząd zmieni przepisy o zawodach adwokata i radcy. Projekt po wakacjach
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama