Spółdzielnia nie ma wpływu na meldunek

Spółdzielnia mieszkaniowa nie może sprzeciwiać się zameldowaniu lokatora, zamieszkującego bez tytułu prawnego do lokalu i zgody spółdzielni – stwierdził w wyroku Naczelny Sąd Administracyjny.

Publikacja: 03.07.2014 11:00

Spółdzielnia nie ma wpływu na meldunek

Foto: www.sxc.hu

Prezydent Warszawy zameldowała na pobyt stały w lokalu spółdzielczym mężczyznę, który we wniosku o zameldowanie wskazał, że w mieszkaniu tym zamieszkuje już od lipca 2006 roku, posiada tam swoje rzeczy i ma swobodny dostęp. W mieszkaniu obecnie przebywa też drugi mężczyzna, który jest tam od dawna zameldowany. Wcześniej, aż do śmierci mieszkał tam również inny lokator, który posiadał spółdzielcze prawo do lokalu.

Prawowity właściciel mieszkania - spółdzielnia mieszkaniowa, złożyła odwołanie do Wojewody. Wskazała, że zmarły jeszcze przed śmiercią został wykluczony z grona członków spółdzielni z powodu sporych zaległości w opłatach. Spółdzielnia dodała, że zameldowanie kolejnej osoby na pobyt stały, w takim stanie faktycznym, nastąpiło mimo jej kategorycznego sprzeciwu.

Jej zdaniem, nie posiada żadnych informacji wskazujących na to, aby zameldowany przez prezydent lokator kiedykolwiek mieszkał w tym lokalu. Taki fakt mogły potwierdzać np. dane dotyczące zwiększenia wysokości opłat za ilość osób zamieszkujących lokal.

Wojewoda Mazowiecki utrzymał w mocy decyzję prezydent. Wyjaśnił, że osoba, która przebywa w określonej miejscowości, pod tym samym adresem dłużej niż trzy doby, obowiązana jest zameldować się na pobyt stały lub czasowy, najpóźniej przed upływem czwartej doby, licząc od dnia przybycia. Na podstawie zgłoszenia organ prowadzący ewidencję ludności obowiązany jest dokonać zameldowania, które ma postać jedynie czynności rejestracyjnej. Natomiast brak potwierdzenia pobytu w lokalu przez jego właściciela, ale i brak wyraźnej zgody na zameldowanie, nie stanowi przy tym negatywnej przesłanki do dokonania zameldowania.

Wojewoda podkreślił, że pobyt osoby ubiegającej się o zameldowanie w lokalu musi mieć charakter pobytu legalnego oraz odbywać się za wiedzą i zgodą jego właściciela lub innej osoby uprawnionej do dysponowania nim. Natomiast fakt zamieszkiwania mężczyzny w spornym lokalu potwierdziła zarówno kontrola meldunkowa, jak i zamieszkujący w sąsiednim lokalu świadkowie.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego spółdzielnia zarzuciła naruszenie Konstytucji RP oraz ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Stwierdziła, że obecnie posiada tytuł prawny do lokalu i wszczęła procedurę eksmisji zamieszkującego i od lat zameldowanego drugiego mężczyzny. Podkreśliła również, że przebywanie w mieszkaniu zameldowanego przez prezydenta miasta nie zostało nigdy potwierdzone, choćby zgłoszeniem ilości osób zamieszkujących lokal do wyliczenia opłat, a jego nazwisko nie figuruje w żadnych dokumentach spółdzielni.

WSA uchylił obie decyzje administracji. Stwierdził, że zameldowanie mężczyzny w lokalu nastąpiło wbrew woli spółdzielni mieszkaniowej, która posiada obecnie do niego prawo. Zdaniem sądu organy obu instancji uznały, że fakt zamieszkiwania nie budzi żadnych wątpliwości, nie wyjaśniły jednak, czy pobyt mężczyzny w tym lokalu ma charakter legalny, na zasadach zgodnych z prawem, za wiedzą i zgodą osoby uprawnionej do dysponowania nim.

WSA dodał, że zachowań sprzecznych z prawem nie może sankcjonować zameldowanie i pobyt w lokalu, będący następstwem naruszenia posiadania czy miru domowego. Zdaniem sądu organy nie wyjaśniły również kwestii legalności pobytu w tym lokalu, np. istnienia ewentualnej umowy najmu.

Wojewoda zaskarżył wyrok WSA do Naczelnego Sądu Administracyjnego. W kasacji stwierdził, że administracja wnikliwie wyjaśniła wszystkie okoliczności istotne dla prawidłowego i pełnego rozstrzygnięcia sprawy. Fakt stałego zamieszkiwania mężczyzny w spornym lokalu potwierdziła kontrola meldunkowa, na którą spółdzielnia, mimo skutecznego powiadomienia, nie przybyła. Natomiast świadkowie, a jednocześnie najbliżsi sąsiedzi, jednoznacznie potwierdzili zamieszkiwanie, będące podstawą zameldowania. Zdaniem wojewody na niekorzyść właściciela przemawia, iż nie wykazał, że na bieżąco interesował się stanem ilościowym i osobowym lokatorów zamieszkałych w lokalu.

NSA 21 maja 2014 roku uchylił wyrok warszawskiego sądu i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Sąd stanął na stanowisku, że spółdzielnia nie może sprzeciwiać się zameldowaniu zamieszkującego lokatora, nawet jeśli ten nie ma ustanowienia prawa do lokalu, w szczególności w postaci zgody właściciela nieruchomości.

Wyjaśnił, że ewidencja ludności służąca rejestrowaniu pobytu, ma wyłącznie charakter porządkowy. Oznacza to, że zameldowanie nie jest związane z rozstrzyganiem uprawnień do lokalu ani tym samym prawa do przebywania w nim (II OSK 3019/12).

Prezydent Warszawy zameldowała na pobyt stały w lokalu spółdzielczym mężczyznę, który we wniosku o zameldowanie wskazał, że w mieszkaniu tym zamieszkuje już od lipca 2006 roku, posiada tam swoje rzeczy i ma swobodny dostęp. W mieszkaniu obecnie przebywa też drugi mężczyzna, który jest tam od dawna zameldowany. Wcześniej, aż do śmierci mieszkał tam również inny lokator, który posiadał spółdzielcze prawo do lokalu.

Prawowity właściciel mieszkania - spółdzielnia mieszkaniowa, złożyła odwołanie do Wojewody. Wskazała, że zmarły jeszcze przed śmiercią został wykluczony z grona członków spółdzielni z powodu sporych zaległości w opłatach. Spółdzielnia dodała, że zameldowanie kolejnej osoby na pobyt stały, w takim stanie faktycznym, nastąpiło mimo jej kategorycznego sprzeciwu.

Pozostało 81% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów