Reklama

Rejestry dłużników nie będą musiały usuwać nazwisk po spłacie długu

Biura informacji gospodarczej będą mogły wpłynąć na zdolność kredytową, nawet jeśli spłacimy swoje długi.

Publikacja: 29.08.2014 09:21

Dłużnicy wpisani do BIG nie mają szansy nie tylko na kredyt bankowy, ale nawet na zwykłe zakupy na r

Dłużnicy wpisani do BIG nie mają szansy nie tylko na kredyt bankowy, ale nawet na zwykłe zakupy na raty.

Foto: www.sxc.hu

Plany Ministerstwa Gospodarki związane z funkcjonowaniem biur informacji gospodarczej (BIG) wzbudzają coraz więcej kontrowersji.  Projekt założeń nowelizacji ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych pozwala się domyślać, że jeżeli ktoś trafi na listę dłużników, to nawet po spłacie zobowiązań może mieć problem z zaciągnięciem kredytu.

To dlatego, że BIG dostaną możliwość tworzenia tzw. modeli predykcyjnych.

– To profile wskazujące na przyszłe (a więc niepewne) działania konsumenta. Dzięki nim potencjalni wierzyciele będą mogli zdecydować, czy konkretnej osobie warto udzielać pożyczki – ostrzega Jędrzej Niklas z fundacji Panoptykon. Zaznacza, że takie profilowanie jest obarczone istotnym ryzykiem błędu. Może też prowadzić do stygmatyzacji i dyskryminacji obywateli.

Takie modele mają powstawać wyłącznie na podstawie danych objętych definicją informacji gospodarczej oraz ogólnie dostępnych danych publicznych. Czyli informacji, które trafiają do rejestrów, gdy ktoś zgłasza do nich dłużnika. Ponadto ma być podawana metodologia sporządzania profilu oraz wykaz informacji, jakie do tego posłużyły.

Innym niebezpieczeństwem jest to, że dane o długach nie znikną z BIG, bo firmy prowadzące rejestry nie będą musiały ich usuwać. Dojdą tylko adnotacje, czy coś zostało spłacone lub przedawnione. A po dziesięciu latach informacje staną się danymi archiwalnymi i nie będą udostępniane na zewnątrz. Mogą jednak być dalej wykorzystywane przez BIG.

Reklama
Reklama

Jędrzej Niklas wskazuje, że dane archiwalne posłużą do tworzenia profili konsumentów.

– BIG powinny przetwarzać tylko dane o aktualnych wierzytelnościach. Trudno wskazać ważny interes publiczny, który uzasadniałby tak dużą ingerencję BIG w prywatność obywateli ?– mówi Niklas.

etap legislacyjny: uzgodnienia międzyresortowe

Plany Ministerstwa Gospodarki związane z funkcjonowaniem biur informacji gospodarczej (BIG) wzbudzają coraz więcej kontrowersji.  Projekt założeń nowelizacji ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych pozwala się domyślać, że jeżeli ktoś trafi na listę dłużników, to nawet po spłacie zobowiązań może mieć problem z zaciągnięciem kredytu.

To dlatego, że BIG dostaną możliwość tworzenia tzw. modeli predykcyjnych.

Reklama
Opinie Prawne
Jakub Sewerynik: O starszych braciach, czyli mury rosną
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Samorząd
Na te zmiany czekają gminy i inwestorzy. Teraz ruch prezydenta
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Nieruchomości
Tomasz Lewandowski: Rząd chce oczyścić atmosferę wokół spółdzielni mieszkaniowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama