Reklama
Rozwiń

Własność nieruchomości ambasady Kanady: Rodzina Trepków chce odszkodowania

Rodzina Trepków domaga się unieważnienia decyzji ustalającej, że nieruchomość w Warszawie, na której stoi ambasada Kanady, zabrano z naruszeniem prawa.

Publikacja: 30.10.2014 09:11

Ambasada Kanady w Warszawie

Ambasada Kanady w Warszawie

Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski JOsta Jakub Ostałowski

Formalnie korzystną decyzję Trepkowie zaskarżyli do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, a ich skarga kasacyjna trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Skarga jest na pozór zaskakująca, ale gra idzie o odszkodowanie za utraconą własność. Jej byli właściciele stracili ją w 1962 r. na mocy dekretu warszawskiego.

Decyzja odmawiająca przyznania użytkowania wieczystego została skierowana do Julii Trepki, która w tym czasie nie żyła już od 11 lat. Nikt się jednak tym nie zainteresował i w tym samym 1962 r. została zawarta umowa dzierżawy na 80 lat, a w 1972 r. ustanowiono na rzecz rządu Kanady prawo użytkowania wieczystego gruntu do 2071 r.

Aleksander Trepka i inni członkowie rodziny wystąpili do ministra infrastruktury o stwierdzenie nieważności decyzji dekretowej z 1962 r. Minister i jego kolejni następcy orzekli, że odmowa ustanowienia na rzecz byłej właścicielki użytkowania wieczystego nastąpiła z naruszeniem prawa, bo została skierowana do osoby nieżyjącej, zaszły jednak nieodwracalne skutki prawne, które uniemożliwiają stwierdzenie nieważności decyzji dekretowej. Wynikają z umów cywilnoprawnych zawartych z rządem Kanady.

– Czym innym jest stwierdzenie nieważności decyzji z powodu rażącego naruszenia prawa, a czym innym uznanie, że została wydana z naruszeniem prawa – mówił przed NSA radca prawny Adam Starczewski, pełnomocnik skarżących. – Takie rozstrzygnięcie powoduje, że w dniu dzisiejszym moi klienci mają małe szanse na uzyskanie odszkodowania za utratę własności. Sądy cywilne rozmaicie traktują bowiem pozwy o odszkodowanie w sprawach, w których jedynie formalnie, np. z powodu skierowania decyzji do osoby nieżyjącej, stwierdzono wydanie jej z naruszeniem prawa.

Trepkowie zarzucili m.in. błędną ocenę nieodwracalnych skutków prawnych oraz oparcie się przy ocenie decyzji dekretowej na planie zagospodarowania nr 2 z 1948 r. Przeznaczał on ten teren pod „dzielnicę ambasad", co wykluczało oddanie go byłym właścicielom. Podczas gdy plan nr 4/13 z 1961 r. lokował tu funkcje administracji. Zgodnie z nim należało więc przyznać użytkowanie wieczyste gruntu, a odmowne orzeczenie dekretowe rażąco naruszało prawo.

WSA ocenił jednak, że skarga jest nieuzasadniona, a decyzja ministra nie zawiera wad, które mogłyby spowodować stwierdzenie jej nieważności.

Sprawa planów zagospodarowania powróciła podczas rozprawy kasacyjnej w NSA. Padł także zarzut zaakceptowania przez WSA „rażąco wadliwego" ustalenia stanu faktycznego i jego wpływu na ocenę  nieodwracalnych skutków prawnych. Zdaniem skarżących, należy stwierdzić nieważność decyzji dekretowej z powodu rażącego naruszenia prawa.

NSA ogłosi wyrok w przyszłym tygodniu.

sygnatura akt: I OSK 639/13

Formalnie korzystną decyzję Trepkowie zaskarżyli do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, a ich skarga kasacyjna trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Skarga jest na pozór zaskakująca, ale gra idzie o odszkodowanie za utraconą własność. Jej byli właściciele stracili ją w 1962 r. na mocy dekretu warszawskiego.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Praca, Emerytury i renty
Bogdan Święczkowski interweniuje u prezesa ZUS. „Problem dotyczy tysięcy osób"
Zawody prawnicze
„Sądy przekazały sprawy radcom”. Dziekan ORA o skutkach protestu adwokatów
Konsumenci
Tysiąc frankowiczów wygrywa z mBankiem. Prawomocny wyrok w głośnej sprawie
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono