Resort rozwoju wysłał do KPRM projekt ustawy ograniczającej możliwość skupowania mieszkań m.in. przez zagraniczne fundusze inwestycyjne.
Zgodnie z projektem ograniczenie hurtowego skupu mieszkań będzie dotyczyło każdego kolejnego mieszkania powyżej piątego. Aby nie podlegać reżimowi ustawy, będzie można zakupić lokal mieszkalny raz na 12 miesięcy. Każde kolejne mieszkanie w danym roku będzie oznaczało konieczność zapłaty 6 proc. podatku od czynności cywilnoprawnych (standardowo to 2 proc.).
Czytaj więcej
Dodatkowy PCC ma być już przy nabyciu sześciu lokali, ale nie zapłacimy go, jeśli po dwa kupią ojciec, syn i córka – mówi Paweł Toński, doradca podatkowy, partner zarządzający odpowiedzialny za zespół nieruchomości w CRIDO.
Dziennikarze RMF FM dotarli do projektu ustawy. Jak piszą, wbrew publicznym wypowiedziom premiera Mateusza Morawieckiego i ministra Rozwoju Waldemara Budy ograniczenia mają być znacznie szersze.
Autorzy ustawy chcą bowiem, żeby ograniczenia dotyczyły kogoś, kto ma już albo 5 mieszkań, albo 315 metrów kwadratowych powierzchni mieszkalnej. Oznacza to, że restrykcjom może podlegać osoba, która jest właścicielem 250-metrowego segmentu (ustawa wlicza do powierzchni budynki szeregowe) i 65-metrowego mieszkania.
Zabezpieczeniem kupna tylko jednego mieszkania w roku ma być oświadczenie składane przed notariuszem pod odpowiedzialnością karną. Co więcej, jak wyjaśnia resort rozwoju, wobec umowy będzie można stwierdzić nieważność zgodnie z art. 58 Kodeksu cywilnego. Zgodnie z tym przepisem, czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy.
Czytaj więcej
Kupujący mieszkanie będzie musiał złożyć przed notariuszem oświadczenie pod odpowiedzialnością karną. Ma to związek z ustawą ograniczającą możliwość skupowania mieszkań.
A co z próbami ominięcia zakazu poprzez zapisywanie nieruchomości na dzieci? Jak podaje RMF FM, urzędnicy to przewidzieli i w projekcie ustawy taką furtkę zamknęli dodając następujący przepis: "Do limitów, o których mowa w ust. 1, wlicza się lokale mieszkalne oraz powierzchnię użytkową lokali mieszkalnych, które nabywca zbył w okresie 12 miesięcy w drodze darowizny, chyba że darowizna ta dotyczyła udziałów w prawie własności lokalu mieszkalnego, w którym obdarowany posiadał już udziały".
Rozgłośnia zwraca też uwagę na jeszcze jeden kontrowersyjny zapis, jaki znalazł się w projekcie. Zgodnie z nim, zakaz kupowania mieszkania częściej niż raz do roku będzie mógł unieważnić nam minister Rozwoju (Waldemar Buda) lub wskazany przez niego urzędnik. - Czyli nawet jeśli mamy 5 mieszkań albo 315 metrów powierzchni mieszkalnej, to nakaz czekania dwunastu miesięcy na kupno kolejnego lokalu nas nie obejmie. Wystarczy, że dostaniemy zgodę ministra. Rząd tłumaczy, że chodzi tu o sytuacje nadzwyczajne, losowe, sytuacje życiowe. Eksperci ostrzegają, że to pole do nadużyć i korupcji - czytamy na stronie rmf24.pl.