Reklama
Rozwiń
Reklama

Kuszenie niezdecydowanych. „Promocje są agresywne”

Deweloperzy rzutem na taśmę chcą podkręcić tegoroczne wyniki sprzedaży. Teraz kuszą promocjami z okazji Black Friday.

Publikacja: 25.11.2025 00:00

Marek Wielgo, ekspert portali RynekPierwotny.pl i GetHome.pl

Marek Wielgo, ekspert portali RynekPierwotny.pl i GetHome.pl

Foto: mat. prasowe

Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl podkreśla, że część firm deweloperskich szczególnie w końcówce roku wykorzystuje marketingowo każdą okazję, a Black Friday (Black Days czy Black Week) jest jedną z nich, żeby skusić nabywców jakąś promocją.

– W ten sposób deweloperzy chcą niejako rzutem na taśmę poprawić swoje roczne wyniki sprzedaży, jeżeli do tej pory były słabsze od założonych. Czasem deweloperzy chcą za pomocą akcji promocyjnej wyprzedać ostatnie gotowe lokale w już zakończonej inwestycji albo zachęcić do ich kupna w nowo rozpoczętej – mówi ekspert.

Czytaj więcej

Zapowiada się mocny koniec roku u deweloperów

Jawność cen a Black Friday

Jak mówi Wielgo, promocje wpływają głównie na niezdecydowanych nabywców. – Mają oni gotówkę lub odpowiednią zdolność kredytową, ale z różnych powodów wstrzymują się z decyzją. Jedni czekają na obniżki cen, inni na korzystniejsze warunki kredytowe – mówi ekspert. – Są też tacy, którzy mają problem z wyborem konkretnego mieszkania ze względu na dużą ofertę. Promocja może być czynnikiem, który przeważy szalę albo da impuls do podjęcia decyzji – dodaje.

Marek Wielgo podkreśla, że tegoroczny „czarny piątek” bardzo się różni od ubiegłorocznego i tych z poprzednich lat. – A to dlatego, że od 11 września deweloperzy muszą podawać ceny ofertowe wszystkich sprzedawanych mieszkań. Co ważne, osoby rozważające zakup mieszkania mają teraz dostęp do pełnej historii cen – od momentu rozpoczęcia sprzedaży do jej zakończenia – zaznacza. – Deweloperzy nie mogą więc zastosować marketingowej sztuczki polegającej na sztucznym zawyżeniu cen przed planowaną promocją, by później oferować „rabat”. Jednak w dalszym ciągu od umiejętności negocjacyjnych nabywcy zależy ostateczna cena, którą zapłaci. Warto więc i trzeba ją negocjować. I to nie tylko w okresie obowiązywania promocji Black Friday.

Reklama
Reklama

Gdzie po rabat od dewelopera

– Promocje typu Black Friday są ograniczone czasowo, ale to nie oznacza, że trwają tylko przez jeden dzień czy tydzień. Deweloperzy wprowadzają akcję promocyjną zwykle na miesiąc. Może się zdarzyć, że po jej zakończeniu proponują kolejną – mówi Marek Wielgo. – Jest to uzależnione od sytuacji na rynku. W ubiegłym roku deweloperzy musieli bardzo mocno zabiegać o klientów, bo podaż mieszkań była duża, a ich sprzedaż mocno siadła z powodu małej dostępności kredytów. W tym roku oferta jest jeszcze większa, ale dzięki obniżkom stóp procentowych popyt wyraźnie odżył. I prawdopodobnie to z tego powodu w całym kraju ofert promocyjnych jest obecnie nieco mniej niż przed rokiem. Z drugiej strony są miasta, w których wzrosła skłonność deweloperów do kamuflowania obniżek cen za pomocą promocji.

W portalu RynekPierwotny.pl doliczono się 320 ofert promocyjnych w całej Polsce (stan na 20 listopada), czyli o 13 proc. mniej niż przed rokiem. – Z drugiej strony, gdyby doliczyć oferty typu last minute, przedsprzedaż czy dni otwarte, w czasie których kupujący mogą liczyć na różnego rodzaju bonusy, to tych tzw. ofert specjalnych jest w tym roku o 16 proc. więcej – podaje Wielgo. – Tyle tylko, że inwestycji mieszkaniowych ogłaszanych w portalu RynekPierwotny.pl jest niemal 1,6 tys. – zwraca uwagę.

Np. w Warszawie firmy deweloperskie ogłaszają sprzedaż mieszkań w 292 inwestycjach, a tylko w 66 oferują promocje (przed rokiem – w 38). We Wrocławiu w 143 inwestycjach jest 36 ofert specjalnych (43), w Krakowie odpowiednio: 165 i 56 (33), w Łodzi – 120 i 51 (37), w Poznaniu – 94 i 31 (51), a w Gdańsku – 104 i 38 (56).

– To pokazuje, że w Warszawie, Krakowie i Łodzi deweloperzy korzystają z różnego rodzaju form promocji częściej niż przed rokiem, a we Wrocławiu, Poznaniu i Gdańsku – przynajmniej na razie – rzadziej. Oczywiście trzeba mieć na uwadze, że promocji jest znacznie więcej, a deweloperzy informują o nich jedynie na swoich stronach internetowych – mówi Marek Wielgo.

Według eksperta promocje są agresywne i dobrze zdywersyfikowane. – Oznacza to, że deweloperzy nie polegają już tylko na prostych rabatach cenowych, ale budują pakiety z bonusami (miejsca postojowe, smart home, komórki lokatorskie), żeby maksymalnie przyciągnąć kupujących – mówi analityk.

Reklama
Reklama

Jak dodaje, dodaje, harmonogramy płatności (np. 20/80 lub 10/90) są dość powszechnie wykorzystywane przez deweloperów jako narzędzie promocyjne, co pokazuje, że starają się oni uczynić swoje inwestycje bardziej dostępnymi finansowo dla kupującego. Wpłaci on bowiem 80-90 proc. ceny mieszkania dopiero przy jego odbiorze, czyli np. za rok czy półtora.

Czytaj więcej

Kuszenie klienta. Kto wygra walkę?

– Programy rekomendacji („poleć znajomych”) są stosowane w niektórych miastach (np. Kraków, Poznań), co wskazuje na chęć budowania sieci potencjalnych klientów oraz korzystania z marketingu szeptanego –  mówi Wielgo. – Oferta „stare za nowe” pojawia się w wybranych lokalizacjach (np. Kraków), co może być istotne dla tych, którzy będą sprzedawać swoje obecne mieszkanie, żeby przeprowadzić się do nowego.

Znaczące rabaty w promocjach czasowych, takich jak „Black Weeks” czy „Dni Otwarte” pozwalają zaoszczędzić nawet ponad 100 tys. zł, co może, jak podkreśla analityk, realnie wpływać na decyzję o zakupie.

– Brak wkładu własnego w niektórych ofertach (np. w Łodzi) pokazuje, że deweloperzy próbują przyciągnąć osoby, które mogą mieć trudności z zebraniem dużego kapitału początkowego. Takie oferty mogą być bardzo atrakcyjne w kontekście kredytowym – ocenia.

Praktyczne bonusy, zamiast luksusowych prezentów

Marek Wielgo podsumowuje, że deweloperzy coraz częściej oferują praktyczne bonusy i elastyczne warunki płatności, zamiast luksusowych prezentów typu rower elektryczny, auto czy wycieczka do egzotycznego kraju.

Reklama
Reklama

– Najwyraźniej tego typu zachęty nie są już skuteczne. Pojawiają się za to nowe propozycje, np. indywidualny projekt wykończenia wnętrz w cenie mieszkania, darmowa klimatyzacja, „wykończenie pod klucz” za połowę ceny lub z jacuzzi w pakiecie, bon na sprzęt AGD, opcja smart home czy zwolnienie z kosztów umowy deweloperskiej. Niektórzy deweloperzy nie komunikują obniżki wprost. Wolą zaprosić do indywidualnych rozmów w sprawie rabatu – zauważa.

I dodaje, że pewną nowością w strategiach marketingowych firm deweloperskich jest promowanie inwestycji, w których mieszkania mogą kupić za kredyt osoby nieposiadające oszczędności na wymagany przez banki wkład własny. – Chodzi o to, że takie mieszkania spełniają kryteria cenowe rządowego programu, który umożliwia skorzystanie z gwarancji wkładu własnego na zakup pierwszego M – przypomina.

Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl podkreśla, że część firm deweloperskich szczególnie w końcówce roku wykorzystuje marketingowo każdą okazję, a Black Friday (Black Days czy Black Week) jest jedną z nich, żeby skusić nabywców jakąś promocją.

– W ten sposób deweloperzy chcą niejako rzutem na taśmę poprawić swoje roczne wyniki sprzedaży, jeżeli do tej pory były słabsze od założonych. Czasem deweloperzy chcą za pomocą akcji promocyjnej wyprzedać ostatnie gotowe lokale w już zakończonej inwestycji albo zachęcić do ich kupna w nowo rozpoczętej – mówi ekspert.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Nieruchomości
Polska przyciąga centra danych. Rośnie popyt na usługi chmurowe
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Nieruchomości
Nowoczesne biura dla państwowych instytucji. Są konsolidacje
Nieruchomości
Spółdzielnie zbudują zasób dostępnych mieszkań?
Nieruchomości
Elewator we Wrocławiu wraca do gry. Powstaną mieszkania i lofty
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje centrum logistyczne na Śląsku
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama