Właściciel posesji musi też zadbać o to, by wskutek gromadzenia się na dachu budynku śniegu czy lodowych sopli nie stała się nikomu krzywda. W razie wypadku ponosi on nie tylko karną, ale i cywilną odpowiedzialność.
Jeśli za sprzątanie chodnika odpowiedzialny jest dozorca czy inny pracownik zaangażowany przez właściciela posesji czy wspólnotę na podstawie umowy o pracę lub zlecenia, to za skutki wypadku spowodowanego niewłaściwym wykonaniem obowiązków odpowiedzą właściciel lub wspólnota.
Jeśli jednak właściciel, wspólnota czy zaangażowany przez nich zarządca powierzył sprzątanie chodnika przedsiębiorcy, to on odpowiadać będzie za takie szkody. Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 5 sierpnia 2005 r. (sygn. II CK 595/04). Ten przedsiębiorca przejmuje bowiem na podstawie umowy obowiązki właściciela wynikające z ustawy z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (tj. DzU z 2005 r. nr 236, poz. 2008 ze zm.).
Za właścicieli, którzy mają obowiązek utrzymania czystości na chodnikach, uważa się nie tylko osoby, firmy, które legitymują się wyłącznym prawem własności, ale też współwłaścicieli, użytkowników wieczystych, instytucje mające nieruchomości w zarządzie lub użytkowaniu, a także osoby, które w jakikolwiek sposób weszły w ich posiadanie, w tym dzierżawców. Jeśli na nieruchomości stoi budynek z mieszkaniami będącymi odrębną własnością, obowiązek ten obciąża osoby, którym wspólnota mieszkaniowa powierzyła zarząd, albo właścicieli lokali, jeżeli zarząd nie został wybrany.