Reklama
Rozwiń
Reklama

Trzeba będzie dłużej czekać na wpis do hipoteki

Kupujący mieszkania przez wiele miesięcy płacą wyższe raty kredytu, bo sądy zbyt długo rozpatrują wnioski o wpis do ksiąg. A może być jeszcze gorzej

Publikacja: 25.10.2008 01:37

Trzeba będzie dłużej czekać na wpis do hipoteki

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Według Ministerstwa Sprawiedliwości na wpis do hipoteki w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa czeka się średnio 3,9 miesiąca, dla Wrocławia-Krzyków – 4,8, a dla Krakowa-Podgórza – 4,3 miesiąca.

A to niestety kosztuje tych, którzy kupili mieszkania na kredyt. [b]Do czasu ustanowienia hipoteki bank obciąża ich wyższym oprocentowaniem, co oznacza większą nawet o kilkaset złotych miesięczną ratę kredytu.[/b] W takiej sytuacji znalazł się nasz czytelnik, który wziął kredyt we frankach szwajcarskich w wysokości 840 tys. zł. Zanim będzie miał ustanowioną hipotekę, musi dodatkowo płacić ok. 1 tys zł.

Niższą ratę kredytu zazwyczaj płaci się dopiero, kiedy bank dostanie informację o ustanowieniu hipoteki, a czasem, kiedy wpis hipoteki się uprawomocni.

[srodtytul]Lawina wniosków[/srodtytul]

[b]Może być jeszcze gorzej.[/b] Boom mieszkaniowy (który mamy już za sobą) spowodował, że polskie sądy zalała lawina wniosków o wpis do hipoteki.

Reklama
Reklama

– W tej chwili mamy ich więcej o 20 tys., a rok jeszcze się nie skończył – mówi sędzia Małgorzata Kluziak, prezes Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów. Podobnie jest we Włocławku. Tylko w czasie wakacji liczba spraw wzrosła o 60 proc.

Tymczasem brakuje urzędników, którzy zajęliby się rozpatrywaniem tej masy wniosków. A to oznacza, że czas oczekiwania na wpis może się wydłużyć.

Poza tym w niektórych sądach dochodzi do opóźnień nie tylko w dokonywaniu wpisów, ale i w wysyłaniu zawiadomień o ustanowieniu hipoteki. – W Warszawie wynoszą one prawie cztery miesiące. Do tego trzeba jeszcze doliczyć czas na uprawomocnienie się postanowienia, a jest to 14 dni od jego doręczenia ostatniej ze stron, którą sąd musi zawiadomić – mówi adwokat Rafał Dębowski, wspólnik w Kancelarii Leśnodorski, Ślusarek i Wspólnicy.

[b]Często też sądy nie zawiadamiają kredytobiorcy o tym, że wpis hipoteki już jest. Dzieje się tak dlatego, że banki, aby przyśpieszyć uprawomocnienie się postanowienia o wpisie, żądają od nich z góry zrzeczenia się prawa do zaskarżania wpisu. Wtedy często sądy informują o wpisie nie kredytobiorcę, ale bank[/b]. I tu powstaje jeszcze jeden problem – przecież wpis ma charakter konstytutywny, tzn. hipoteka powstaje w chwili jego dokonania. Banki zazwyczaj zaś pobierają wyższe raty kredytu do chwili, aż dostaną zawiadomienie o wpisie. Zdaniem Dębowskiego nie powinny tego robić. I tak czas płynie, bank lub ubezpieczyciele zarabiają, a ich klienci tracą spore kwoty.

[srodtytul]Sposób: notariusz [/srodtytul]

Wyjściem z sytuacji może być ustanowienie hipoteki u notariusza. Kupując mieszkanie, korzysta się z jego pośrednictwa podczas zakładania księgi wieczystej (jeśli lokal jej nie ma) oraz dokonywania wpisu do niej praw własności (lub spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu). [b]Klienci sami najczęściej występują o ustanowienie hipoteki, bo tak radzą im banki. Dzięki temu mają zaoszczędzić na taksie notarialnej. Nie zdają sobie jednak sprawy, że w ten sposób przedłużają oczekiwanie na wpis hipoteki[/b]. Sąd rozpatruje wnioski w kolejności wpływu, czyli najpierw wysłane przez rejenta (bo nie można wpisać hipoteki, gdy księga jeszcze nie istnieje, ani wówczas, gdy nabywca nie zostanie w niej wpisany jako właściciel), a dopiero później kolejne. Różnica w czasie może być spora.

Reklama
Reklama

[b]Kupujący na kredyt może więc skalkulować, co mu się bardziej opłaca: zapłacić jednorazowo 1/4 taksy notarialnej za ustanowienie hipoteki czy płacić wyższe raty kredytu do momentu wpisania hipoteki w księdze wieczystej.[/b]

[ramka][b]Jak to wygląda na przykładzie[/b]

Jan Kowalski zaciągnął kredyt w wysokości 400 tys. zł na zakup mieszkania o pow. 60 mkw. Jeżeli zdecyduje się ustanowić hipotekę u notariusza, zapłaci:

- 1/4 taksy notarialnej. Wysokość stawek taksy zależy od wartości hipoteki. W tym wypadku zapłaci 296 zł, co stanowi 1/4 stawki podstawowej wynoszącej 1185 zł,

- opłatę sądową w wysokości 200 zł od każdej hipoteki (niektóre banki żądają dwóch hipotek: zwykłej – na sumę główną kredytu, i kaucyjnej – na odsetki),

- podatek od czynności cywilnoprawnych w wysokości 0,1 proc. od hipoteki zwykłej i 19 zł od hipoteki kaucyjnej.

Reklama
Reklama

Gdyby zdecydował się samodzielnie załatwić kwestie związane z ustanowieniem hipoteki, wnosiłby tylko opłatę sądową i wymieniony podatek.[/ramka]

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki:

[link=mailto:r.krupa@rp.pl]r.krupa@rp.pl[/link]

Według Ministerstwa Sprawiedliwości na wpis do hipoteki w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa czeka się średnio 3,9 miesiąca, dla Wrocławia-Krzyków – 4,8, a dla Krakowa-Podgórza – 4,3 miesiąca.

A to niestety kosztuje tych, którzy kupili mieszkania na kredyt. [b]Do czasu ustanowienia hipoteki bank obciąża ich wyższym oprocentowaniem, co oznacza większą nawet o kilkaset złotych miesięczną ratę kredytu.[/b] W takiej sytuacji znalazł się nasz czytelnik, który wziął kredyt we frankach szwajcarskich w wysokości 840 tys. zł. Zanim będzie miał ustanowioną hipotekę, musi dodatkowo płacić ok. 1 tys zł.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Waldemar Żurek ujawnia projekt reformy KRS. Liczy na poparcie prezydenta
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Nieruchomości
Ważne zmiany dla każdego, kto planuje budowę. Ustawa przyjęta
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Nieruchomości
Rząd kończy z patologiami w spółdzielniach mieszkaniowych. Oto, co chce zmienić
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama