Pozwolenie na Żagiel wraca do wojewody

Dociągnięty do 17. piętra szkielet wieżowca będzie nadal straszyć. Głośna inwestycja w centrum Warszawy pozostaje wstrzymana

Publikacja: 25.06.2010 04:38

Pozwolenie na Żagiel wraca do wojewody

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

W lipcu 2009 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił pozwolenie na budowę, a[b] 24 czerwca 2010 r. Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. II OSK 18278/09)[/b] oddalił skargę kasacyjną spółki z o.o. Orco Property od tego wyroku.

Apartamentowiec, zaprojektowany przez znanego architekta Daniela Libeskinda, miał mieć 192 m wysokości i 54 piętra. Planowane na 2010 r. ukończenie budowy okazało się nierealne. Spółka, która już sprzedała 90 z 251 apartamentów, wstrzymała wiosną ubiegłego roku budowę z braku środków. Widoki na dalsze kredytowanie przez banki zależą m.in. od tego, czy i kiedy firma uzyska pozwolenie na budowę.

[srodtytul]Skuteczne skargi[/srodtytul]

WSA uwzględnił bowiem skargę kilku mieszkańców sąsiednich domów i uchylił decyzję wojewody utrzymującą w mocy pozwolenie wydane w 2007 r. przez prezydenta Warszawy. Mieszkańcy zaskarżyli udzielenie zgody na odstępstwa od warunków techniczno-budowlanych, ekspertyzy dostępu do światła, zaniżoną, ich zdaniem, liczbę miejsc parkingowych, co pozwala ominąć raport środowiskowy, oraz brak dokumentacji geologicznej.

[srodtytul]Trafny zarzut[/srodtytul]

– Lepiej, żeby szkielet budynku nadal straszył, niż stwarzał niebezpieczeństwo – twierdzi adw. Anna Borkowska reprezentująca mieszkańców. – Wojewoda nie zbadał, czy palowanie, niezbędne ze względu na strukturę gruntu, nie spowoduje pęknięć w sąsiednich budynkach, a te już się pojawiają. [b]Z art. 34 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=16F0815B1807CEA19FD681FB4B71D069?id=183262]prawa budowlanego[/link] wynika, że w zależności od potrzeb do projektu budowlanego powinny być dołączone badania geologiczno-inżynierskie.[/b]

– Projekt prac geologicznych został przez spółkę sporządzony, a geolog powiatowy przyjął go bez zastrzeżeń – mówi adw. Bartosz Grohman reprezentujący Orco Property. – W aktach znajduje się opinia geologiczno-inżynieryjna zatytułowana co prawda „City Center”, ale odnosząca się do wieżowca.

Główny nacisk w skardze kasacyjnej do NSA spółka Orco Property położyła jednak na kwestię odstępstw od przepisów techniczno-budowlanych. WSA stwierdził, że taką zgodę można uzyskać dopiero po, a nie, jak to zrobiło Orco Property, przed złożeniem wniosku o pozwolenie na budowę.

– Stanowisko WSA jest błędne – oceniał adw. Andrzej Kacprzycki, pełnomocnik spółki. – Taka zgoda musi być uzyskana nie po, ale przed wydaniem pozwolenia na budowę.

– Zarzut jest trafny – uznał NSA. – [b]Zgoda lub też odmowa zgody na odstępstwo od przepisów techniczno-budowlanych musi być wydawana przed uzyskaniem pozwolenia na budowę.[/b] Dopiero potem może być złożony projekt budowlany – [i]powiedziała sędzia Maria Czapska-Górnikiewicz[/i].

Mimo to NSA oddalił skargę kasacyjną. Sąd I instancji mógł bowiem uchylić pozwolenie na budowę z powodu braku w aktach dokumentacji geologiczno-inżynierskiej i oceny jej przez wojewodę. Została ona załączona dopiero w toku skargi kasacyjnej. Wyjaśniona i porównana z wielkością inwestycji musi być także kwestia ilości miejsc postojowych.

Sprawa, wraz z wiążącą oceną NSA, wraca więc do wojewody mazowieckiego.

Anna G. i Lidia B., mieszkanki sąsiednich domów, zapowiedziały udział w tym postępowaniu. Zapowiadanego stanowiska spółki Orco Property nie udało się nam niestety uzyskać.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=d.frey@rp.pl]d.frey@rp.pl[/mail][/i]

[ramka][b]Rafał Dębowski, adwokat[/b]

Wydanie pozwolenia na budowę powinno nastąpić dopiero po zebraniu całego materiału dowodowego. Niespełnienie tego warunku jest wadą, która powoduje uchylenie pozwolenia. Zgadzam się więc ze stanowiskiem sądów administracyjnych, które w razie braków w dokumentacji uchylają decyzję o pozwoleniu na budowę. Organ prowadzący postępowanie musi mieć wszystkie dokumenty w aktach, a w trybie art. 35 prawa budowlanego może żądać ich uzupełnienia. Do inwestora należy natomiast wybór, czy rozpoczynać, względnie kontynuować, inwestycję na podstawie ostatecznej wprawdzie, ale zaskarżonej do sądu administracyjnego decyzji o pozwoleniu na budowę. [/ramka]

W lipcu 2009 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił pozwolenie na budowę, a[b] 24 czerwca 2010 r. Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. II OSK 18278/09)[/b] oddalił skargę kasacyjną spółki z o.o. Orco Property od tego wyroku.

Apartamentowiec, zaprojektowany przez znanego architekta Daniela Libeskinda, miał mieć 192 m wysokości i 54 piętra. Planowane na 2010 r. ukończenie budowy okazało się nierealne. Spółka, która już sprzedała 90 z 251 apartamentów, wstrzymała wiosną ubiegłego roku budowę z braku środków. Widoki na dalsze kredytowanie przez banki zależą m.in. od tego, czy i kiedy firma uzyska pozwolenie na budowę.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Nieruchomości
Polacy chcą kupować nieruchomości nie tylko w Hiszpanii
Nieruchomości
Nieruchomości handlowe w Polsce pod zieloną presją
Nieruchomości
Na jakie mieszkania stać Polaków
Nieruchomości
Indeks nastrojów deweloperów. Rynek mieszkań próbuje odzyskać równowagę
Nieruchomości
Więcej elastycznych biur w Łodzi i Krakowie