Czy będzie to, jak dziś, droga administracyjna czy cywilna, rozstrzygnie skład siedmiu sędziów NSA. Będzie wtedy wiadomo, czy nadal ma obowiązywać uchwała NSA z 2006 r. przewidująca tryb administracyjny, czy też zaczną się tym zajmować wyłącznie sądy cywilne. Odpowiedź powinna być szybka, gdyż stanu niepewności nie można długo utrzymywać.
W pytaniu NSA [b]chodzi o ustalenie, czy w obecnym stanie prawnym § 5 rozporządzenia ministra rolnictwa i reform rolnych z 1945 r. może stanowić podstawę do orzekania w drodze decyzji administracyjnej o tym, czy dana nieruchomość lub jej część wchodzi w skład nieruchomości ziemskiej. [/b]Wydawałoby się, że obowiązująca uchwała siedmiu sędziów NSA z 2006 r. ostatecznie wyjaśniła tę kwestię. Tak się nie stało. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym o zgodność § 5 z konstytucją. Stwierdził, że postępowania prowadzone w aż czterech instancjach (dwóch administracyjnych i dwóch sądowych) trwają nieraz po kilkanaście lat. Zamknięcie drogi administracyjnej mogłoby je znacznie skrócić.
[wyimek]Może dojść do jednoczesnego istnienia dwóch różnych dróg postępowania [/wyimek]
TK umorzył wprawdzie postępowanie, ale w uzasadnieniu stwierdził, że § 5 utracił moc obowiązującą w 1958 r. Nie może więc stanowić prawnej podstawy do wydawania decyzji administracyjnych. Postępowania powinny się toczyć w całości w sądach cywilnych.
– Roszczenia o prawa rzeczowe do nieruchomości mogą rozstrzygać tylko sądy cywilne – potwierdza Ryszard Grzesiuła, pełnomocnik w wielu sprawach reprywatyzacyjnych.