Wniosek do urzędu czy pozew do sądu

Od odpowiedzi na pytanie prawne NSA będzie zależeć droga do zwrotu pałaców i dworków

Aktualizacja: 21.07.2010 04:38 Publikacja: 21.07.2010 04:16

Wniosek do urzędu czy pozew do sądu

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Czy będzie to, jak dziś, droga administracyjna czy cywilna, rozstrzygnie skład siedmiu sędziów NSA. Będzie wtedy wiadomo, czy nadal ma obowiązywać uchwała NSA z 2006 r. przewidująca tryb administracyjny, czy też zaczną się tym zajmować wyłącznie sądy cywilne. Odpowiedź powinna być szybka, gdyż stanu niepewności nie można długo utrzymywać.

W pytaniu NSA [b]chodzi o ustalenie, czy w obecnym stanie prawnym § 5 rozporządzenia ministra rolnictwa i reform rolnych z 1945 r. może stanowić podstawę do orzekania w drodze decyzji administracyjnej o tym, czy dana nieruchomość lub jej część wchodzi w skład nieruchomości ziemskiej. [/b]Wydawałoby się, że obowiązująca uchwała siedmiu sędziów NSA z 2006 r. ostatecznie wyjaśniła tę kwestię. Tak się nie stało. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym o zgodność § 5 z konstytucją. Stwierdził, że postępowania prowadzone w aż czterech instancjach (dwóch administracyjnych i dwóch sądowych) trwają nieraz po kilkanaście lat. Zamknięcie drogi administracyjnej mogłoby je znacznie skrócić.

[wyimek]Może dojść do jednoczesnego istnienia dwóch różnych dróg postępowania [/wyimek]

TK umorzył wprawdzie postępowanie, ale w uzasadnieniu stwierdził, że § 5 utracił moc obowiązującą w 1958 r. Nie może więc stanowić prawnej podstawy do wydawania decyzji administracyjnych. Postępowania powinny się toczyć w całości w sądach cywilnych.

– Roszczenia o prawa rzeczowe do nieruchomości mogą rozstrzygać tylko sądy cywilne – potwierdza Ryszard Grzesiuła, pełnomocnik w wielu sprawach reprywatyzacyjnych.

Adw. Andrzej Herman, który podziela stanowisko TK, zwraca jednak uwagę na opłaty sądowe (5 proc. od wartości nieruchomości, ale nie więcej niż 100 tys. zł) oraz na fakt, że trzy sądowe instancje to około pięciu lat, szczególnie gdy do sądów napłynie kilka tysięcy nowych pozwów.

– Do tego dochodzą inne koszty i niepewność co do rozstrzygnięcia, ponieważ faktycznie nie ma orzecznictwa sądów powszechnych w tych sprawach – zauważa adwokat Józef Forystek.

– Gdyby nie było drogi administracyjnej, za którą się zdecydowanie opowiadam, sądy powszechne musiałyby stworzyć swój własny system do orzekania w takich sprawach – twierdzi natomiast adw. Roman Nowosielski.

W pytaniu prawnym NSA zwrócił uwagę, że choć wykładnia TK dokonana w uzasadnieniu postanowienia nie ma mocy powszechnie obowiązującej, to jednak – ze względu na jej charakter, treść i argumentację – może mieć wpływ na orzecznictwo sądów. I w konsekwencji – doprowadzić do jednoczesnego istnienia dwóch dróg postępowania w tych sprawach: sądowej przed sądem powszechnym i administracyjnosądowej.

Uznając moc wiążącą orzeczenia TK, np. WSA w Warszawie już stwierdził nieważność decyzji organów obu instancji w kilku sprawach, w których orzekano na mocy § 5 rozporządzenia. NSA zaś orzeka nadal zgodnie z uchwałą z 2006 r. Wobec znacznej liczby wniosków składanych do organów administracji może dojść do całkowitej dezorientacji zarówno organów, jak i stron co do wyboru drogi postępowania.

Sędzia NSA Janusz Drachal podkreśla, że niezależnie od takiego czy innego wyboru uchwała siedmiu sędziów NSA będzie wiążąca dla wszystkich składów orzekających sądów administracyjnych.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=d.frey@rp.pl]d.frey@rp.pl[/mail][/i]

Czy będzie to, jak dziś, droga administracyjna czy cywilna, rozstrzygnie skład siedmiu sędziów NSA. Będzie wtedy wiadomo, czy nadal ma obowiązywać uchwała NSA z 2006 r. przewidująca tryb administracyjny, czy też zaczną się tym zajmować wyłącznie sądy cywilne. Odpowiedź powinna być szybka, gdyż stanu niepewności nie można długo utrzymywać.

W pytaniu NSA [b]chodzi o ustalenie, czy w obecnym stanie prawnym § 5 rozporządzenia ministra rolnictwa i reform rolnych z 1945 r. może stanowić podstawę do orzekania w drodze decyzji administracyjnej o tym, czy dana nieruchomość lub jej część wchodzi w skład nieruchomości ziemskiej. [/b]Wydawałoby się, że obowiązująca uchwała siedmiu sędziów NSA z 2006 r. ostatecznie wyjaśniła tę kwestię. Tak się nie stało. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym o zgodność § 5 z konstytucją. Stwierdził, że postępowania prowadzone w aż czterech instancjach (dwóch administracyjnych i dwóch sądowych) trwają nieraz po kilkanaście lat. Zamknięcie drogi administracyjnej mogłoby je znacznie skrócić.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów