„Rzeczpospolita” jako pierwsza dotarła do najnowszego pakietu propozycji deregulacyjnych inicjatywy „SprawdzaMY”, czyli społecznego zespołu Rafała Brzoski. Niektóre z wcześniejszych pomysłów tego zespołu przyjęła we wtorek Rada Ministrów.
Mniej biurokracji spadkowej. Notariusze z dostępem do aktów stanu cywilnego?
Najnowsza propozycja zespołu Brzoski ma ułatwić formalności urzędowe przed notariuszem (to zresztą już kolejna inicjatywa ułatwiająca życie rejentom i ich klientom). Dziś, gdy rodzina zmarłej osoby chce uzyskać notarialne poświadczenie nabycia spadku, musi się nie tylko wylegitymować, ale dostarczyć też odpis aktu zgonu spadkodawcy i odpisy aktów stanu cywilnego osób powołanych do spadku z ustawy. Trzeba także dostarczyć zaświadczenie z urzędu gminy o numerze PESEL osoby zmarłej. Zresztą podobne zaświadczenia trzeba przedstawiać notariuszowi przy umowach darowizny nieruchomości i majątkowej umowie małżeńskiej.
Czytaj więcej
Kto chce szybko sprzedać nieruchomość odziedziczoną po rodzicach, musi dziś starać się o zaświadc...
Wszystkich tych formalności można by uniknąć, gdyby notariusze mieli dostęp do aktów stanu cywilnego. I właśnie taką zmianę proponuje inicjatywa „SprawdzaMY”. Konieczne zmiany powinny nastąpić w ustawie – Prawo o aktach stanu cywilnego, Prawie o notariacie oraz w ustawie o ewidencji ludności.
W uzasadnieniu tej propozycji zespół Brzoski pisze, że udostępnienie notariuszom bezpośredniego dostępu do baz danych nie tylko wyeliminuje starania spadkobierców o dodatkowe dokumenty, ale też zmniejszy ryzyko posługiwania się fałszywymi dokumentami. „Jest to kwestia szczególnie istotna w kontekście bezpieczeństwa obrotu nieruchomościami, będącymi często mieniem o wysokiej wartości” – zauważają pomysłodawcy.