Kto finansuje budowę przyłącza kanalizacyjnego

Koszty podłączenia do sieci kanalizacyjnej ponosi właściciel domu. Gmina może mu pomóc

Publikacja: 17.11.2012 14:00

Aby obniżyć koszty budowy przyłącza warto sprawdzić, czy gmina nie przewiduje dotacji dla podłączają

Aby obniżyć koszty budowy przyłącza warto sprawdzić, czy gmina nie przewiduje dotacji dla podłączających się do kanalizacji

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

Pan Zenon zamierza podłączyć swoją nieruchomość do sieci kanalizacyjnej. Zastanawia się, czy będzie musiał ponieść jakieś koszty. Czy wszystkie prace sfinansuje przedsiębiorstwo kanalizacyjne?

Nie. Przedsiębiorstwo kanalizacyjne jest zobowiązane zagwarantować budowę urządzeń wodociągowych i urządzeń kanalizacyjnych, ale budowę przyłącza do sieci zapewnia na własny koszt osoba ubiegająca się o przyłączenie nieruchomości do sieci.

Sprawy te reguluje ustawa z 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (tekst jedn. DzU z 2006 r. nr 123, poz. 858 ze zm.).

O tym, czym jest przyłącze, możemy się dowiedzieć z definicji zawartej w art. 2 ust. 5 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Zgodnie z tym przepisem przyłączem kanalizacyjnym jest odcinek przewodu łączącego wewnętrzną instalację kanalizacyjną w nieruchomości odbiorcy usług z siecią kanalizacyjną, za pierwszą studzienką, licząc od strony budynku, a w razie jej braku – do granicy nieruchomości gruntowej.

Co pokrywa zainteresowany

Sprawa jest jasna i prosta w sytuacji, gdy na podłączanej nieruchomości nie ma studzienki. Wówczas właściciel nieruchomości ma obowiązek wybudować na swój koszt odcinek przewodu biegnący od budynku do jej granicy. Odcinek ten należy traktować jako przyłącze również w sytuacji, gdy między budynkiem a siecią kanalizacyjną znajduje się studzienka, ale jest ona położona poza granicami nieruchomości.

Za taką interpretacją przemawiają również inne względy. „Zaakceptowanie poglądu, iż przyłączem jest odcinek przewodu kanalizacyjnego od granicy nieruchomości do sieci głównej, prowadzić może do sytuacji, w której przyłączem będzie odcinek przewodu, który może nawet o kilometry wykraczać poza granice nieruchomości przyłączanego podmiotu" – podkreślił Sąd Najwyższy w uchwale z 13 września 2007 r. (sygn. III CZP 79/07).

W konsekwencji przyjąć należy, że jeśli na terenie nieruchomości zlokalizowana jest studzienka, to przyłączem będzie odcinek przewodu biegnący od budynku do tej studzienki.

Potwierdza to stanowisko zaprezentowane w wyroku Zespołu Arbitrów z 26 października 2006 r., w którym czytamy, że przykanalik jest pojęciem oznaczającym część sieci kanalizacyjnej między kanałem (kolektorem) a pierwszą studzienką od strony budynku. Przykanalik nie stanowi przyłącza i powinien być w konsekwencji uznawany za element sieci (nr UZP/ZO/0-2669/06).

Z przyjętej interpretacji wynika, że właściciel nieruchomości zapłaci za położenie rury między budynkiem a granicą działki, na której ten stoi. Jeżeli natomiast na działce jest studzienka kanalizacyjna, to kosztem obciążającym właściciela będzie budowa przyłącza do tej studzienki.

Odmienne stanowisko prezentuje Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. Udzielając odpowiedzi na pytanie, kto powinien sfinansować budowę odcinka podłączenia kanalizacji sanitarnej od budynku sprzedanego wraz z działką, której powierzchnia nie wykracza poza zewnętrzne ściany (po obrysie), MAiC stwierdziło, że osoba ubiegająca się o podłączenie do sieci kanalizacyjnej powinna sfinansować budowę całej instalacji wewnętrznej w budynku, aż do pierwszej studzienki od strony budynku. Z kolei przedsiębiorstwo kanalizacyjne powinno sfinansować budowę sieci kanalizacji sanitarnej od pierwszej studzienki do kolektora.

Sprawdź – może dostaniesz dotację

Koszt budowy przyłącza może być różny. Zależy głównie od tego, ile metrów przewodu (rury) trzeba w ziemi zakopać.

Cała ta operacja nie wymaga uzyskiwania pozwolenia na budowę. Wystarczające jest zgłoszenie, z którym trzeba się udać do starosty. Do zgłoszenia dołączyć należy projekt zagospodarowania działki wraz z opisem technicznym instalacji, wykonany przez projektanta mającego odpowiednie uprawnienia budowlane.

Aby obniżyć koszty budowy, warto zorientować się w urzędzie gminy, czy samorząd nie przewidział dofinansowania dla mieszkańców podłączających się do sieci kanalizacyjnej. Dotacji udziela się na zasadach określonych w stosownych uchwałach podjętych przez radnych.

Warto również pamiętać o art. 31 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Zgodnie z nim osoba, która z własnych środków wybudowała urządzenia wodociągowe i urządzenia kanalizacyjne, może je przekazywać odpłatnie gminie lub przedsiębiorstwu wodociągowo-kanalizacyjnemu na warunkach uzgodnionych w umowie.

Należność za przekazane urządzenia wodociągowe i urządzenia kanalizacyjne może być rozłożona na raty lub uwzględniona w rozliczeniach za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków.

Opłata adiacencka, czyli mieszkańcy współfinansują wodociąg

Gmina, która wybudowała kanalizację czy wodociąg, może pobierać opłatę adiacencką. Jest ona formą uczestnictwa właścicieli nieruchomości w kosztach budowy urządzeń infrastruktury technicznej, dróg oraz przewodów lub urządzeń wodociągowych, kanalizacyjnych, ciepłowniczych, elektrycznych, gazowych i telekomunikacyjnych. Ich budowa musi być sfinansowana przynajmniej w części ze środków m.in. Skarbu Państwa, gminy czy z dotacji UE.

Zasady pobierania opłaty adiacenckiej reguluje ustawa z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (DzU z 11 czerwca 2010 r. nr 102, poz. 651 ze zm.).

Gmina ma prawo pobrać opłaty w ciągu trzech lat od stworzenia warunków do podłączenia. Ale tylko wówczas, gdy w dniu stworzenia warunków w gminie obowiązywała uchwała rady ustalająca wysokość stawki procentowej opłaty adiacenckiej. Stawka ta wynosi maksymalnie 50 proc. różnicy między wartością nieruchomości przed wybudowaniem urządzeń i potem.

Wzrost wartości nieruchomości jest najważniejszą przesłanką ustalenia opłaty adiacenckiej. Jeśli wartość przed wybudowaniem i potem (po odjęciu ewentualnych nakładów, które na rzecz inwestycji poczynił sam właściciel działki) jest taka sama albo niższa, to nie ma podstaw do nałożenia opłaty adiacenckiej.

Wartość nieruchomości przed zmianami i po nich określa rzeczoznawca.

W tym celu porównuje wycenianą nieruchomość z innymi, które były przedmiotem sprzedaży i których ceny można sprawdzić w aktach notarialnych. Gdyby się okazało, że rzeczoznawca gminy ustalił wartość nieruchomości np. na podstawie błędnych przesłanek albo popełnił błąd w obliczeniach, można podważyć decyzję ustalającą opłatę w samorządowym kolegium odwoławczym i sądzie administracyjnym.

Opłata adiacencka może być, na wniosek właściciela nieruchomości, rozłożona na oprocentowane raty roczne płatne przez maksymalnie dziesięć lat. Należność gminy z tego tytułu podlega zabezpieczeniu, również przez ustanowienie hipoteki.

Pan Zenon zamierza podłączyć swoją nieruchomość do sieci kanalizacyjnej. Zastanawia się, czy będzie musiał ponieść jakieś koszty. Czy wszystkie prace sfinansuje przedsiębiorstwo kanalizacyjne?

Nie. Przedsiębiorstwo kanalizacyjne jest zobowiązane zagwarantować budowę urządzeń wodociągowych i urządzeń kanalizacyjnych, ale budowę przyłącza do sieci zapewnia na własny koszt osoba ubiegająca się o przyłączenie nieruchomości do sieci.

Pozostało 94% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"