Czy nie będąc członkiem spółdzielni ale będąc właścicielem mieszkania mam prawo uczestniczyć bez prawa głosu w walnym zgromadzeniu
– pyta nasza Czytelniczka, pani Wiesława.
Prawnicy specjalizujący się w prawie spółdzielczym są w tej kwestii zgodni, i uważają, że fakt bycia właścicielem lokalu znajdującego się w zasobach spółdzielni nie rodzi prawa do uczestniczenia w walnym zgromadzeniu członków spółdzielni, nawet bez prawa głosu.
Jak wyjaśnia w rozmowie z RP.pl, Mariusz Bobolewski, radca prawny z Wrocławia, zasady działania walnych zgromadzeń spółdzielni określone zostały w szczególności w art. 36 prawa spółdzielczego, szczególne zaś uregulowania dotyczące spółdzielni mieszkaniowych zawarte są w art. 83 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. – Żaden z tych lub innych przepisów powołanych ustaw nie przewiduje prawa do uczestniczenia w walnych zgromadzeniach innych osób niż członkowie, ewentualnie ich pełnomocnicy, osoby udzielające pomocy prawnej członkowi lub eksperci, przedstawiciele związków rewizyjnych, w których spółdzielnia jest zrzeszona lub przedstawiciele Krajowej Rady Spółdzielczej. W szczególności prawa takiego nie rodzi fakt bycia właścicielem lokalu znajdującego się w zasobach spółdzielni – informuje prawnik. – Osoby takie mogłyby być dopuszczone do udziału w obradach jako zaproszeni goście na zasadach zgody udzielonej przez walne zgromadzenie – zaznacza Bobolewski.
Takiego samego zdania jest radca prawny Igor Bąkowski – partner w warszawskiej kancelarii „Bąkowski Kancelaria Radcowska". Jak podaje, ustawa Prawo spółdzielcze stanowi, że w walnym zgromadzeniu ma prawo uczestniczyć członek spółdzielni. Członek spółdzielni ma prawo korzystania na własny koszt z pomocy prawnej lub pomocy eksperta - przy czym osoby takie nie są uprawnione do zabierania głosu. - Ustawodawca jest w przypadku spółdzielni dosyć restrykcyjny i dopiero od 2011 roku umożliwiono członkom spółdzielni uczestniczenie w walnym zgromadzeniu przez pełnomocników – dodaje Igor Bąkowski.