Uniwersytet Łódzki użytkował działkę, która przed wojną należała do prywatnych właścicieli narodowości żydowskiej. Skarb Państwa w 1977 r. uzyskał własność działki przez zasiedzenie i przekazał ją w użytkowanie uczelni.
We wrześniu 1990 r. UŁ, na podstawie obowiązującego wtedy art. 182 ustawy o szkolnictwie wyższym, uzyskał prawo użytkowania wieczystego. Przepis ten ustanawiał dla wszystkich uczelni dysponujących wówczas gruntami państwowymi prawo użytkowania wieczystego z mocy prawa, bez konieczności zawierania umów lub wydawania decyzji administracyjnych. UŁ uzyskał też wpis do księgi wieczystej.
Spadkobiercy przedwojennych właścicieli w 2001 r. skutecznie podważyli postanowienie sądowe o zasiedzeniu. Jeden z nich zażądał uzgodnienia treści księgi z rzeczywistym stanem prawnym i wpisania go jako właściciela.
Uniwersytet zaprotestował. Przed sądem powoływał się m.in. na rękojmię wiary publicznej ksiąg wieczystych. Uczelnia uzyskała korzystne orzeczenia w pierwszej i w drugiej instancji. Jednak Sąd Najwyższy (sygnatura akt II CSK 451/12) uchylił orzeczenie II instancji i nakazał ponowne rozpoznanie sprawy.
Wskazał, że Skarb Państwa utracił już tytuł prawny do nieruchomości w wyniku postanowienia z 2001 r. W efekcie również prawo użytkowania wieczystego traci podstawę. UŁ zaś nie może powoływać się na rękojmię, ponieważ prawo do działki nabył z mocy prawa, a nie umowy. A przepis mówi wyraźnie, że treść księgi rozstrzyga na korzyść tego, kto przez czynność prawną z osobą uprawnioną według treści księgi nabył własność lub inne prawo rzeczowe.