Ponad setka organizacji, instytucji i około 700 uwag. To efekt konsultacji społecznych prezydenckiego projektu ustawy krajobrazowej. Większość postulatów wpłynęła do Kancelarii Prezydenta RP w ostatniej chwili – 19 i 20 czerwca 2013 r. Następnego dnia, w piątek, urzędnicy Kancelarii rozpatrzyli te uwagi do projektu, a już w poniedziałek 24 czerwca odbyło się spotkanie, na którym odniesiono się do nich. Niektórych niepokoi, że tylko jeden dzień roboczy Kancelaria zapoznawała się z ich propozycjami.
Wojciech Cetnarski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, nie kryje zaskoczenia takim tempem prac. Rozczarowany jest także tym, że uwagi branży energetyki odnawialnej oraz środowisk samorządów gminnych wspierających rozwój odnawialnych źródeł energii zostały zanegowane. A przy wielu postulatach Kancelaria Prezydenta odnotowała, że propozycję przyjęto częściowo, przyjęto ją do wiadomości albo jej nie zrozumiano – i nie ma przy tym żadnego uzasadnienia czy wyjaśniania.
– Zabrakło otwartej i szerokiej debaty, a niezmiernie szybkie tempo prac nad tzw. ustawą krajobrazową szkodzi tej nowelizacji – zaznacza Wojciech Cetnarski.
Również prof. Bogusław Banaszak z Uniwersytetu Wrocławskiego wątpi, by w jeden dzień rozpatrzono tak dużo uwag do projektowanych zmian.
– Odniesienie się do tylu propozycji jest możliwe pod warunkiem, że urzędnicy na bieżąco się z nimi zapoznawali – ocenia profesor.