Ustawę deweloperską trzeba zmienić. Do takiego wniosku doszli wczoraj uczestnicy środowej debaty w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Brali w niej udział przedstawiciele deweloperów, banków i konsumentów.
Pomysły na zmiany były różne.
– Chcemy uściślenia zapisu ustawy dotyczącego prospektu informacyjnego. Chodzi o obowiązek zamieszczania w nim danych o inwestycjach prowadzonych w promieniu jednego kilometra – tłumaczy Konrad Płochocki, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich. – W praktyce bowiem dochodzi do kuriozalnych sytuacji. W prospekcie zamieszane są informacje nawet o drobnych inwestycjach, które dla kupującego mieszkanie nie mają większego znaczenia, jak np. o budowie kiosku z kwiatami czy rozbudowie strychu w sąsiedztwie – opowiada.
Według dyrektora Płochockiego ustawa powinna jasno określać, o jakie konkretnie informacje chodzi.
– Wystarczy, że w prospekcie będą się musiały znaleźć informacje zawarte w studium, miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego oraz decyzjach środowiskowych.