Reklama

Zwrot znacjonalizowanego lasu ale bez odszkodowania za wycięte drzewa

?Odzyskujący znacjonalizowany las nie ma prawa do rekompensaty za drzewa wycinane podczas normalnej gospodarki.

Publikacja: 15.10.2014 11:38

Zwrot znacjonalizowanego lasu ale bez odszkodowania za wycięte drzewa

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

O odszkodowaniu można by mówić, gdyby wycinka obniżyła istotnie wartość lasu. Ale to zupełnie inna szkoda niż wartość ściętych drzew.

To istota najnowszego wyroku Sądu Najwyższego, tym bardziej ważnego, że zwrot znacjonalizowanego po wojnie lasu nie należy do rzadkości.

Istotny w tym sporze jest status ścinanych drzew, gdyż zgodnie z uchwałą pełnej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z 31 marca 2011 r. (III CZP 112/10) odszkodowanie za skutki wadliwej decyzji administracyjnej, w tym wypadku nacjonalizacyjnej, która została wydana przed wejściem w życie konstytucji (czyli przed 17 października 1997 r.), nie obejmuje utraconych korzyści. Krótko mówiąc, odszkodowanie obejmuje tylko tzw. rzeczywistą szkodę: wartość utraconej nieruchomości, ale już nie uprawy, czyli pożytki, a w lesie drewno.

Kwestia ta wynikła w sprawie o odszkodowanie, którego domagał się Bogdan G. Jego dziadek i ojciec (Łemkowie) utracili w ramach akcji „Wisła" gospodarstwa z lasem, jak zresztą cała wieś. Akty wywłaszczeniowe naruszały nawet ówczesne przepisy i w 2003 r. wojewoda stwierdził ich nieważność.

Ponieważ część utraconej nieruchomości nabyły od państwa inne osoby (tzw. nieodwracalne skutki prawne), Bogdan G. uzyskał za nie pół miliona złotych odszkodowania. Część lasu oddano mu w naturze.

Reklama
Reklama

Bogdan G. nadal jednak domagał się 279 tys. zł odszkodowania za drewno wycinane przez kilkadziesiąt lat z lasu. Biegły wyliczył je na 466 kubików, które po przemnożeniu przez cenę drewna (buczyna, świerk, jodła) dało żądaną kwotę.

Sąd okręgowy zasadził żądaną kwotę, a Sąd Apelacyjny w Krakowie, do którego trafiła sprawa, oddalił powództwo, wskazując, że drewno to naturalny pożytek z lasu, zalicza się je do korzyści, a te nie podlegają refundacji.

– Jedna trzecia drzew została wycięta, to nie jest ten sam las – przekonywał SN mec. Paweł Sokół, pełnomocnik powoda.

Z kolei mec. Mikołaj Wild, starszy radca Prokuratorii Generalnej, mówił, że drewno to wręcz podręcznikowy przykład pożytków, a za te odszkodowanie się nie należy w sprawach reprywatyzacyjnych. Powód nie zarzuca zaś pozwanemu, że prowadził rabunkowy wyrąb. Wtedy można by rozważać inną podstawę, inna rzecz, że pewnie byłaby przedawniona.

Sąd Najwyższy (sygn. akt III CSK 238/13) podzielił to stanowisko. Przypomniał art. 53 kodeksu cywilnego, który mówi, że pożytkami naturalnymi rzeczy są jej płody i inne odłączone od niej części składowe, jeśli według zasad prawidłowej gospodarki stanowią normalny dochód z rzeczy.

– Drewno stanowi taki pożytek z lasu, należy je traktować jako korzyść z rzeczy, zatem refundacja za nie się nie należy – powiedziała sędzia SN Barbara Myszka. – Prawda, że w pewnej sytuacji, np. rabunkowej wycinki, zabranie pożytków mogłoby zmniejszyć wartość rzeczy, tu lasu. To jednak inna szkoda niż wartość drewna, a tego powód nawet nie dowodził.

Reklama
Reklama

– To sensowne rozstrzygnięcie – komentuje adwokat Roman Nowosielski, zajmujący się takimi sprawami. – Niestety sądy nieraz zbyt twardo patrzą na rzeczywistą szkodę, że musi być uszczerbkiem w substancji rzeczy. Tymczasem nadmierna eksploatacja czy to kamienicy, ziemi czy lasu może je też zdegradować.

O odszkodowaniu można by mówić, gdyby wycinka obniżyła istotnie wartość lasu. Ale to zupełnie inna szkoda niż wartość ściętych drzew.

To istota najnowszego wyroku Sądu Najwyższego, tym bardziej ważnego, że zwrot znacjonalizowanego po wojnie lasu nie należy do rzadkości.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Reklama
Matura i egzamin ósmoklasisty
Nadchodzi najpoważniejsza zmiana w polskiej ortografii od kilkudziesięciu lat
Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok ws. zasiedzenia służebności przesyłu
Dobra osobiste
Dziennikarka TVP ofiarą pomówień wspomaganych przez AI. Jak walczyć z oczernianiem?
Prawo w Polsce
Jest pierwsze weto. Karol Nawrocki mówi o „szantażu wobec społeczeństwa"
Matura i egzamin ósmoklasisty
CKE podała terminy egzaminów w 2026 roku. Zmieni się też harmonogram ferii
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama