Ekstrawaganckich nieruchomości można też szukać na rynku mieszkaniowym. – Deweloperzy coraz częściej się decydują na realizację projektów o najwyższym standardzie, a co za tym idzie – za wyższą cenę – zauważa Paweł Grabowski. – Przykładem jest Nereus w Juracie – apartamentowiec wykonany z najwyższej klasy materiałów, w pierwszej linii zabudowy Zatoki Gdańskiej. W Trójmieście najwięcej luksusowych apartamentowców powstaje w rejonie Starego Miasta i Śródmieścia, często w pierwszej linii zabudowy nad Motławą, a także w pasie nadmorskim od gdyńskiej Kamiennej Góry przez Sopot po gdańskie Brzeźno. Ceny mkw. apartamentów na rynku pierwotnym sięgają 20 tys. zł, a na wtórnym – 30 tys. zł.
Transakcje gotówkowe
Leszek Michniak zauważa, że luksusowe apartamenty, czyli odpowiednio duże mieszkania wyposażone w wiele udogodnień, położone w chronionych obiektach, oferują głównie deweloperzy. – Mają oni znacznie większe możliwości niż indywidualni inwestorzy. Są w stanie sfinansować inwestycje w najbardziej prestiżowych lokalizacjach, najczęściej w bliskim sąsiedztwie centrum, choć ten trend powoli się zaczyna zmieniać – mówi Leszek Michniak. Szef WGN podkreśla, że przyszły właściciel apartamentu może wprowadzić zmiany w lokalu, jeśli kupuje go na etapie budowy.
We Wrocławiu powstaje dziś kilka apartamentowców. – Jednym z ciekawszych projektów jest Ovo Wrocław w sąsiedztwie Galerii Dominikańskiej. Oprócz apartamentów i penthouse'ów powstaną tam biura z salami konferencyjnymi, sala balowa oraz pięciogwiazdkowy hotel DoubleTree by Hilton – opowiada Leszek Michniak. Szef WGN wskazuje też na energooszczędną Rezydencję Piasek na wyspie Piasek oraz na Zieloną Etiudę na warszawskich Krzykach, gdzie jest m.in. prywatna strefa fitness, baseny, sauny. – Zainteresowaniem cieszą się także apartamenty w Sky Tower, którymi można zarządzać za pomocą przenośnych urządzeń – opowiada Leszek Michniak. Mieszkańcy mogą też korzystać ze spa i serwisu sprzątającego. Jak podkreśla szef WGN, podaż luksusowych nieruchomości jest generowana popytem na nie. – A ten w ostatnim czasie nie słabnie. Tego typu nieruchomości są kupowane przez ściśle określoną grupę nabywców. Są to głównie korporacyjni pracownicy wyższego szczebla i starsze, zamożne osoby poszukujące wygodnego miejsca do życia – opowiada Leszek Michniak. – Luksusowe nieruchomości są coraz częściej kupowane także w celach inwestycyjnych. W tym segmencie rynku dominują transakcje gotówkowe.
Dyskretna sprzedaż
W Krakowie, jak mówi Marcin Bajorek, doradca z tamtejszego oddziału Poland Sotheby's International Realty, są deweloperzy, którzy się zajmują wyłącznie nieruchomościami luksusowymi. – Jest ich jednak nadal bardzo mało. Luksus kończy się zwykle na wyjątkowej lokalizacji i wykończeniu budynku – zauważa Marcin Bajorek. – Firmy zajmują się także rewitalizacją kamienic. Doradca z Poland Sotheby's International Realty wskazuje na unikatowy krakowski apartament o powierzchni 800 mkw., którego część obejmuje dawną kaplicę. – Tego typu nieruchomości sprzedają się w bardzo zawężonym gronie, często nie trafiają nawet do otwartej sprzedaży – mówi Marcin Bajorek.
Fabian Barbarowicz, doradca z Poland Sotheby's International Realty w Warszawie, stwierdza, że segmentem luksusowym zajmują się głównie mniejsi deweloperzy. – Często są to podmioty powołane na potrzeby pojedynczych projektów, których sprzedaż cechuje dyskrecja. Inwestycje bardzo często są współfinansowane przez inwestorów, którzy przygotowują sobie w ten sposób apartamenty – albo dla siebie, albo na inwestycję – tłumaczy Fabian Barbarowicz. – Takie projekty bardzo często powstają pod ścisłym nadzorem konserwatora – zauważa.
Zdaniem Fabiana Barbarowicza na warszawskim rynku luksusowych nieruchomości najbardziej cenione są budynki kameralne, składające się maksymalnie z kilkunastu apartamentów. – Basen, spa czy siłownia nie są już tak pożądane jak jeszcze dekadę temu, a większe znaczenie odgrywa intymność, zieleń, lokalizacja – jak najbliżej centrum, ale jednoczenie trochę na uboczu – zwraca uwagę doradca z Poland Sotheby's International Realty. Jego zdaniem te wymogi spełnia modne w ostatnich latach warszawskie Powiśle. – Świetnym przykładem jest apartamentowiec na ul. Dynasy, który ma być oddany na wiosnę. Budynek z 15 apartamentami został w całości sprzedany na etapie dziury w ziemi – opowiada Barbarowicz. Dodaje, że luksusowe nieruchomości w Warszawie kupują właściciele firm, artyści, reprezentanci wolnych zawodów.