Tak uznał Sąd Najwyższy w postanowieniu z 18 listopada 2016 r., I CSK 85/16.
Postanowieniem z 31 grudnia 2013 r. sąd rejonowy w sprawie z wniosku M.Z. przy uczestnictwie R.T. zniósł współwłasność nieruchomości i znajdującego się na niej budynku przyznając prawo użytkowania wieczystego na rzecz uczestniczki R.T. i zasądził od niej na rzecz M.Z. kwotę 967.395 zł tytułem spłaty, płatną w terminie 6 miesięcy od uprawomocnienia się postanowienia. Sąd ustalił, że uczestnicy są współużytkownikami wieczystymi nieruchomości i właścicielami znajdującego się na niej budynku mieszkalnego: wnioskodawca w 44/48, a R.T. w 4/48 części. Sąd wskazał, że fizyczny podział nieruchomości w sposób wskazany przez uczestniczkę, nie jest możliwy, ponieważ część przypadająca wnioskodawcy pozbawiona byłaby dostępu do drogi publicznej. Z tych względów sąd za najodpowiedniejszą formę zniesienia współwłasności uznał przyznanie nieruchomości uczestniczce, która mieszka tam z rodziną.
Sąd okręgowy na skutek apelacji wnioskodawcy, zmienił zaskarżone postanowienie w ten sposób, że zniósł współwłasność spornej nieruchomości przez przyznanie jej wyłącznie wnioskodawcy, zasądzając od niego na rzecz uczestniczki spłatę w kwocie 87 945 zł, płatną w terminie 6 miesięcy od daty uprawomocnienia się postanowienia oraz zobowiązał uczestniczkę do wydania w tym samym terminie nieruchomości. Sąd okręgowy zgodził się z sądem pierwszej instancji, że możliwe było jedynie zniesienie współwłasności przez przyznanie nieruchomości jednemu ze współwłaścicieli z obowiązkiem spłaty na rzecz drugiego. Uznał jednak, że dysproporcja w udziałach we współwłasności oraz w możliwościach finansowych współwłaścicieli powoduje, iż wybór uczestniczki, jako tej, która otrzyma nieruchomość, był sprzeczny z interesem uczestników.
Uczestniczka wniosła skargę kasacyjną. We wnioskach domagała się oddalenia apelacji wnioskodawcy w całości lub ewentualnie uchylenia zaskarżonego postanowienia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy uwzględnił skargę kasacyjną i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania sądowi okręgowemu.