Reklama
Rozwiń

Pekin nie dopuści do przegranej Rosji w wojnie z Ukrainą. Szef MSZ Chin wyjaśnił, dlaczego

Chiński minister spraw zagranicznych Wang Yi podczas spotkania z szefową dyplomacji Unii Europejskiej, Kają Kallas, wyraził prywatnie stanowisko, które stoi w sprzeczności z oficjalnymi zapewnieniami Pekinu o neutralności wobec konfliktu na Ukrainie.

Publikacja: 04.07.2025 21:23

Minister spraw zagranicznych Chin Wang Yi

Minister spraw zagranicznych Chin Wang Yi

Foto: Reuters, Nadja Wohlleben

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1227

Według informacji przekazanych przez urzędnika znającego przebieg rozmów, na którego powołuje się CNN, Wang Yi podkreślił, że Chiny nie dopuszczą do porażki Rosji w wojnie z Ukrainą, ponieważ umożliwiłoby to Stanom Zjednoczonym „pełne skupienie się” na rywalizacji z Chinami.

Spotkanie, które trwało około czterech godzin, odbyło się w środę w Brukseli i obejmowało szeroki zakres tematów – od cyberbezpieczeństwa, surowców strategicznych, brak równowagi handlowej, przez kwestię Tajwanu, aż po sytuację na Bliskim Wschodzie. Źródło CNN podkreśliło, że wymiana zdań była „ostra, lecz pełna szacunku”. Prywatne uwagi Wang Yi sugerowały, że Pekin może preferować przedłużający się konflikt na Ukrainie, który odciągnie uwagę USA od Chin.

Czytaj więcej

Rosja i Chiny razem przeciwko dolarowi

Oficjalne stanowisko Chin: neutralność i dążenie do pokoju

Na piątkowej konferencji prasowej rzeczniczka chińskiego MSZ Mao Ning potwierdziła oficjalne stanowisko Chin, podkreślając, że kraj ten nie jest stroną konfliktu i opowiada się za negocjacjami, zawieszeniem broni oraz pokojem. – Przedłużający się kryzys na Ukrainie nie służy nikomu – zaznaczyła Mao, dodając, że Pekin będzie nadal odgrywał konstruktywną rolę w dążeniu do politycznego rozwiązania, współpracując z międzynarodową społecznością i uwzględniając wolę stron konfliktu.

Pomimo oficjalnie głoszonej neutralności, relacje Chin z Rosją uległy znacznemu zacieśnieniu. Jeszcze na krótko przed pełnoskalową inwazją Rosji na Ukrainę, Xi Jinping ogłosił „partnerstwo bez ograniczeń” z Moskwą, co zaowocowało wzmocnieniem więzi politycznych i gospodarczych. Pekin stara się również występować jako potencjalny mediator, jednak jak podkreślały wcześniejsze raporty, stawka dla Chin jest wysoka – utrata strategicznego partnera, jakim jest Rosja, byłaby poważnym ciosem.

Kontrowersje wokół wsparcia militarnego dla Rosji

Chiny odrzucają zarzuty o udzielanie Rosji wsparcia militarnego, choć Ukraina nałożyła sankcje na chińskie firmy podejrzewane o dostarczanie komponentów do dronów i technologii wykorzystywanych przy produkcji pocisków. Po ostatnim rekordowym ataku na Kijów, ukraiński minister spraw zagranicznych Andrii Sybiha opublikował zdjęcia fragmentów rosyjskiego drona bojowego Geran 2, który według oznaczeń wyprodukowano w Chinach w czerwcu.

Chińscy obywatele na froncie. Pekin zaprzecza

W 2025 roku pojawiły się też doniesienia o chińskich ochotnikach walczących po stronie Rosji na Ukrainie. Pekin stanowczo zaprzeczył tym informacjom i ponowił apel do swoich obywateli o powstrzymanie się od udziału w działaniach wojennych po jakiejkolwiek stronie konfliktu.

W chińskim internecie krążył jednak klip reklamowy, który sloganem „Jesteś mężczyzną. Bądź mężczyzną” zachęcał do wstępowania do rosyjskiej armii. Był jednym z bardzo wielu, które bez przeszkód mogą obejrzeć mieszkańcy Państwa Środka mimo ścisłej cenzury wszystkiego, co pojawia się w ich sieci.

Chińscy dziennikarze ustalili, że pierwszy najemnik z Państwa Środka zaciągnął się do rosyjskiej armii jeszcze latem 2023 roku. Był to Zhao Rui, który zginął w okolicach Bachmutu. Inny najemnik,  Li Jianwei, otwarcie przyznawał, że Chińczycy po 1-2 miesiącach szkolenia wysyłani są na front do grup szturmowych, które pierwsze wysyłane są do walk. Od momentu włączenia się do walki chińscy najemnicy mieli przeżywać 8-10 godzin. 

Według informacji przekazanych przez urzędnika znającego przebieg rozmów, na którego powołuje się CNN, Wang Yi podkreślił, że Chiny nie dopuszczą do porażki Rosji w wojnie z Ukrainą, ponieważ umożliwiłoby to Stanom Zjednoczonym „pełne skupienie się” na rywalizacji z Chinami.

Spotkanie, które trwało około czterech godzin, odbyło się w środę w Brukseli i obejmowało szeroki zakres tematów – od cyberbezpieczeństwa, surowców strategicznych, brak równowagi handlowej, przez kwestię Tajwanu, aż po sytuację na Bliskim Wschodzie. Źródło CNN podkreśliło, że wymiana zdań była „ostra, lecz pełna szacunku”. Prywatne uwagi Wang Yi sugerowały, że Pekin może preferować przedłużający się konflikt na Ukrainie, który odciągnie uwagę USA od Chin.

1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Lider opozycji w Baku: Zerwiemy z Rosją, ale najpierw reformy demokratyczne
Polityka
Rozmowa Trump-Zełenski. Prezydent USA „sprawdzi” zawieszone dostawy broni
Polityka
Ukraiński rząd do dymisji? W tle afera korupcyjna
Polityka
Kanclerz Niemiec ma problem z granicami. Friedrichowi Merzowi wytknięto brak dialogu z sąsiadami
Polityka
Serbia: demonstracje rozpełzają się po kraju