[srodtytul]Zmiana interpretacji[/srodtytul]
Pod koniec października ZUS zmienił interpretację przepisów na korzystniejszą dla nauczycieli. Dotychczas obstawał przy tym, że świadczenie kompensacyjne należy się tylko urodzonym po 31 grudnia 1953 r., a starszym już nie. Wynika to z tego, że w art. 4 ust. 3 ustawy jest mowa o tym, iż nauczyciel ma prawo do świadczenia, jeżeli ukończy 55 lat w latach 2009 – 2014. ZUS uznał więc, że przysługuje ono tylko urodzonym po 31 grudnia 1953 r.
Zmienił jednak zdanie. Zgodnie z aktualną wykładnią w najbliższych latach, aby dostać świadczenie kompensacyjne, trzeba ukończyć co najmniej 55 lat, a nie dokładnie tyle. [b]ZUS z urzędu ponownie rozpatrzy wnioski tych osób, które ubiegały się o świadczenie i nie dostały go z powodu urodzenia przed 1954 r.[/b]
Do 31 grudnia 2014 r. wiek, w którym nauczyciele mogą się ubiegać o świadczenie kompensacyjne, jest jednakowy dla kobiet i mężczyzn – co najmniej 55 lat. Potem wymagania co do minimalnego wieku będą rosnąć, szybciej w stosunku do mężczyzn. O minimalnym wieku nie decyduje natomiast moment złożenia wniosku. Nie trzeba się więc spieszyć. Oczywiście jeśli kobieta przyniesie go po osiągnięciu 60. roku życia, a mężczyzna – 65., to nie otrzyma świadczenia kompensacyjnego, lecz zwykłą emeryturę.
Wyłącznie na zwykłe emerytury – po ukończeniu powszechnego wieku emerytalnego – mogą liczyć ci nauczyciele, którzy do końca 2032 r. nie ukończą 59 lat (kobieta) i 64 lat (mężczyzna).
[srodtytul]Wymagane lata pracy[/srodtytul]