Z danych Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wynika, że abonamentu nie płaci ponad 65 proc. osób. Wpływy spadają z roku na rok – w zeszłym wyniosły 470 mln zł. KRRiT i Poczta Polska podejmują kolejne akcje społeczne mające na celu zahamowanie tej tendencji. Ostatnio przyłączył się do nich Związek Pracodawców Mediów Publicznych zrzeszający TVP, Polskie Radio i rozgłośnie regionalne. "Polska jest numerem jeden w niepłaceniu abonamentu radiowo-telewizyjnego. Zmień to (...) Popraw miejsce Polski w europejskim rankingu" – ten apel płynie ze spotów, które od kilku tygodni emitują publiczne radio i telewizja. Zamówił je ZPMP.
W klipach wypowiadają się obcokrajowcy, którzy wytykają Polakom niechlubne pierwsze miejsce wśród europejskich krajów w unikaniu płacenia abonamentu. – Naszym celem było pokazanie, że niepłacenie abonamentu jest niezgodne z prawem i standardami europejskimi – tłumaczy Marian Szołucha z ZPMP.
Spoty przygotowała agencja reklamowa Advertising. Radio i telewizja emitują je nieodpłatnie. Ile kosztowało przygotowanie kampanii? – Zdecydowaliśmy się nie ujawniać kosztorysu – mówi Szołucha.
W ramach kampanii TVP wyemituje od ośmiu do dziesięciu 30-sekundowych spotów dziennie od 26 grudnia do 14 lutego. Czas reklamowy w głównych antenach TVP kosztuje w zależności od godziny od kilku do nawet kilkudziesięciu tys. zł.
Polskie Radio wyemituje od sześciu do ośmiu 30-sekundowych spotów dziennie od 26 grudnia do 19 lutego.
Zdaniem prof. Jacka Dąbały kampania niespecjalnie przemawia do odbiorców. – Wiele osób czuje się nią nawet urażonych – mówi. – Dzięki temu może i zwraca uwagę na problem, ale nie sądzę, by przełożyło się to na płatności.
Dziś opłaty abonamentowe są pobierane od zarejestrowanych odbiorników radiowych i telewizyjnych. Rejestracji dokonuje się w urzędach pocztowych. W tym roku opłata RTV wynosi 18,50 zł.
Politycy i twórcy mieli własne pomysły na finansowanie mediów publicznych. Trzy lata temu w parlamencie przepadł jednak projekt gwarantujący mediom finansowanie z budżetu w wysokości 880 mln zł (nie zgodził się na to premier). Z kolei tzw. projekt twórców przewidywał powszechną opłatę audiowizualną w wysokości 8 zł, która byłaby uiszczana wraz z PIT przez każdego pracującego Polaka.