Dwie publikacje wydawcy mało znanego, należałoby powiedzieć lokalnego, chodzi bowiem o Archiwum Państwowe m.st. Warszawy. Nie przeszkadza mu to, by druki i katalogi przygotowywać z uwagą i troską, jakiej mogłyby czasem pozazdrościć większe oficyny. Choć i tu nie wszystko się udaje…

Album „Wykonywa się fotografie…” jest wyborem XIX-wiecznych konterfektów znamienitych (i nie tylko) postaci Warszawy, pozujących w ówczesnych atelier Mieczkowskiego, Conrada, Fajansa czy Malarskiego. Na zdjęciach mamy sławy takie jak Moniuszko, Modrzejewska, Paderewski, Osterwa, Bibikow (carski generał, prezydent Warszawy, któremu zawdzięczamy m.in. Hale Mirowskie, parki Ujazdowski i Skaryszewski oraz most Poniatowskiego – a nie doczekał się nawet mizernego skweru swego imienia). Tom porządnie wydrukowany i oprawiony, ale cierpiący na przerost formy.

Głównym problemem jest trójjęzyczna edycja (polsko-angielsko-niemiecka). Wersji postanowiono nie różnicować graficznie, co doprowadziło do wielkiego tłoku na stronie tytułowej i ścisku na kolejnych paginach. Przyjęta forma albumu zdobionego motywami roślinnymi też nie do końca się sprawdza – fotografie reprodukowane są udatnie i do złudzenia przypominają zdjęcia wklejane do autentycznych albumów, tyle że tamte pozbawione były drukowanych obok opisów i na stronicach panował spokój. Pięć punktów zatem za pomysł przypomnienia zdjęć, trzy za koncepcję graficzną.

Katalog wystawy „Krakowskie Przedmieście w obiektywie Zdzisława Marcinkowskiego” prezentuje się skromniej – tylko broszurowa oprawa ze skrzydełkami zamiast płótna ze złotymi tłoczeniami. Za to ma nadzwyczaj przejrzysty układ, powtarzający na każdej stronie szkicowy przebieg ulicy z zaznaczonym szarym rastrem fragmentem, który pokazuje fotografia. Ułatwia to znakomicie orientację, a przy tym stanowi zmieniający się płynnie element graficzny, ożywiający strony. Najgorzej wypadły kolumny otwierające tomik: wstęp w wersji polskiej i angielskiej jest ściśnięty do granic czytelności na jednej stronie, co denerwuje i przeszkadza. A można było przecież wykorzystać – co praktykowane w tego typu publikacjach – wewnętrzne strony skrzydełek, przenosząc na nie np. redakcyjną stopkę. I byłoby pięć punktów…

[i]„Wykonywa się fotografie…” i „Krakowskie Przedmieście 1904 – 1939 w obiektywie Zdzisława Marcinkowskiego”. Proj. graf. Lena Maminajszwili. Archiwum Państwowe m.st. Warszawy, Warszawa 2008[/i]