- Z tego, co mi wiadomo, żadnej oficjalnej odpowiedzi od pani prezydent nie otrzymaliśmy. Prawo i Sprawiedliwość i ja, jako ewentualny kandydat, zgłosiliśmy taką propozycję oficjalnie - mówi rp.pl prof. Gliński. Przyznaje jednak, że "słyszał jedynie jakieś doniesienia medialne, że Gronkiewicz-Waltz odmówiła".
Debata na Uniwersytecie
Glińskiemu podoba się także inicjatywa stowarzyszenia "Młodzi dla Polski", którzy zgłosili chęć organizacji takiej debaty w murach Uniwersytetu Warszawskiego. - Znam to stowarzyszenie i mogę powiedzieć, że my jesteśmy bardzo otwarci na różne takie inicjatywy - wyznaje. Profesor dodaje także że "z tego co wie, w takiej debacie z prezydent Warszawy chciałoby wziąć wiele osób i środowisk zaangażowanych w referendum". - Na nich również jesteśmy otwarci, bo nie możemy przecież ograniczać tej debaty tylko do nas. Jutro najprawdopobniej będziemy mieć konferencję prasową z różnymi środowiskami przeciwnymi pani Gronkiewicz-Waltz - zdradza dla rp.pl.
To jednak nie jedyna kwestia, z jaką PiS zwrócił się do Ratusza, która pozostaje bez odpowiedzi. Jak przypomina profesor Gliński, Prawo i Sprawiedliwość czeka także na ujawnienie listy zatrudnionych przez Hannę Gronkiewicz-Waltz urzędników miejskich, w ciągu ostatnich siedmiu lat. - Czekamy jeszcze na ujawnienie tej listy, bo to powinna być informacja jawna, udostępniona publicznie. Zwłaszcza, że są podejrzenia, że wśród tych zatrudnionych osób znaleźli się partyjni działacze. Prezydent Kaczyńskich takich rzeczy za swojej kadencji nie robił - podkreśla profesor Gliński.
Prezydent mówi "nie"
O kwestie debaty oraz wciąż nieujawnionej listy osób zatrudnionych w administracji miejskiej rp.pl zapytała rzecznika warszawskiego ratusza Bartosza Milczarczyka. - Na pewno taka decyzja zostanie podjęta, jak będą zbliżały się wybory. Wtedy przyjdzie czas, by takie debaty organizować. Oczywiście pod warunkiem, że pani prezydent zdecyduje sie kandydować ponownie na to stanowisko w najbliższych wyborach - mówi rp.pl rzecznik warszawskiego ratusza Bartosz Milczarczyk.
Dopytywany, czy Gronkiewicz-Waltz nie przekona nawet zgłoszona przez "Młodych dla Polski" propozycja poprowadzenia takie spotkania, powtarza, że "pani prezydent będzie debatowała, jeśli będzie startować w wyborach". - Teraz nie ma w kalendarzu żadnych wyborów w najbliższym czasie, więc trudno mówić o jakichś wyborczych debatach - kwituje rzecznik.