Poinformował dziś o tym rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania. Skąd taki wniosek? – W toku śledztwa podejrzany był już poddany jednorazowemu badaniu sądowo-psychiatrycznemu. Biegli nie byli jednak w stanie wydać opinii co do jego poczytalności – tłumaczy prok. Kopania.
Dodaje, że biegli wskazali, że konieczne jest przeprowadzenie szczegółowych badań, połączonych z obserwacją sądowo-psychiatryczną. - Prokurator przychylił się do ich wniosku i wystąpił do sądu o zarządzenie obserwacji psychiatrycznej w szpitalu więziennym przy Zakładzie Karnym nr 2 w Łodzi – mówi prok. Kopania.
Do wypadku doszło 6 stycznia w Łodzi. Jak wynika z ustaleń prokuratury motorniczy, który w stanie nietrzeźwości wjechał na skrzyżowanie przy czerwonym świetle i potrącił osoby przechodzące przez pasy.
W wyniku wypadku na miejscu zginęły dwie kobiety w wieku 72 i 77 lat. A trzecia 75–latka trafiła do szpitala. Jej stan był bardzo ciężki. Ranna zmarła kilka dni później. Do szpitala trafił też kierowca opla, jednego z dwóch samochodów, który został uszkodzony w trakcie wypadku.
Motorniczy został zatrzymany. Okazało się, że był pijany. Alkomat wykazał ponad 1,2 promila w wydychanym powietrzu.