Sukces prokuratury w sprawie głośnej zbrodni. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie uwzględnił jej zażalenie i uznał, że akt oskarżenia nie wymaga poprawki. Rozstrzygnął też kluczową kwestię – orzekł, że śledczy mogli umieścić zarzuty wobec lokalnych policjantów mających tuszować sprawę zabójstwa w niejawnej części aktu oskarżenia. „Rzeczpospolita" poznała uzasadnienie decyzji sądu.
Iwonę Cygan zabito w 1998 r. Zmowę milczenia przerwali dopiero policjanci z Archiwum X i prokurator z Wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie. W grudniu o zabójstwo oskarżyli Pawła K., a 16 innych osób – w tym 14 byłych lub obecnych lokalnych policjantów. Ale Sąd Okręgowy w Rzeszowie zwrócił śledczym sprawę, twierdząc, że zarzuty muszą być w całości jawne, bo ucierpią prawa oskarżonych. Prokuratura złożyła zażalenie, a Sąd Apelacyjny uznał jej argumenty.