Reklama
Rozwiń
Reklama

Sposób na Donalda Trumpa. Lewicowa rewolucja w Nowym Jorku

Zwycięstwo Zohrana Mamdaniego w walce o Nowy Jork wskrzesza nadzieję na to, że nacjonalistyczny populizm można jednak pokonać. W Stanach Zjednoczonych, ale też Europie.

Publikacja: 05.11.2025 08:32

Zohran Mamdani

Zohran Mamdani

Foto: REUTERS/Jeenah Moon

Największe amerykańskie miasto jest chore. Widziałem to latem zeszłego roku na własne oczy. Metro, tunele, infrastruktura w takim stanie, że aż strach jej używać. Ceny takie, że hamburger z frytkami może doprowadzić do bankructwa. Ale przede wszystkim walka o byt tak bezwzględna, że zostawia bezmiar ludzi bez dachu nad głową i w skrajnym stanie psychicznym. Bajeczne życie dla garstki bogaczy i codzienna walka o byt dla milionów.

Reklama
Reklama

Nowy Jork, ale także całe Stany Zjednoczone, nie chcą tak dłużej żyć. Do tej pory tylko Donald Trump dawał jednak nadzieję na wywrócenie stolika. W 2016 r. doszedł przecież do władzy wbrew establishmentowi Partii Republikańskiej. A jego obietnica „uczynienia ponownie Amerykę wielką” (MAGA) okazała się źródłem nadziei dla rzesz Amerykanów, którzy z coraz większym trudem łączą koniec z końcem. 

Demokraci stawiali do tej pory na establishment. To był wielki błąd

Demokraci tego wołania o zmianę do tej pory nie rozumieli. Albo nie chcieli rozumieć. Najpierw postawili na Hillary Clinton, potem na Joe Bidena: polityków, którzy są uosobieniem mocno osadzonej w dotychczasowym układzie klasy politycznej. Odsunęli wizjonerów radykalnych zmian, Berniego Sandersa czy Alexandrię Ocasio-Cortez

34-letni Zohran Mamdani, pierwszy muzułmanin, który zostanie burmistrzem Nowego Jorku i w ogóle dużego miasta Ameryki, jest zaprzeczeniem tej strategii. Jego program to szok w warunkach amerykańskich. Darmowe autobusy, zamrożenie cen najmu mieszkań, darmowa opieka zdrowotna dla dzieci, ulgi podatkowe: to postawienie na pierwszym miejscu zwykłych ludzi a nie wielkiej finansjery. Promocja emigrantów jako źródła siły narodu – to rękawica rzucona prezydentowi grającemu na nacjonalistycznych nastrojach. Podobnie jak sama religia wyznawana przez Mamdaniego. 

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Hiszpania nie boi się imigrantów

Nowy Jork jest inny od reszty Stanów Zjednoczonych, w szczególności konserwatywnego Środkowego Zachodu i południa. Nie ma więc pewności, czy rewolucja, którą uosabia Mamdani, okaże się zaraźliwa w całym kraju. Ale nie da się tego wykluczyć. 

Poparcie dla Donalda Trumpa szybko się załamuje

Sygnałów, że to możliwe, jest kilka. W ten wtorek okazało się, że po raz pierwszy Virginią będzie rządzić kobieta, demokratka Abigail Spanberger. Demokratom przypadł także tego dnia stan New Jersey. 

Na rok przed wyborami do Kongresu notowania Trumpa są fatalne. 39 proc. Amerykanów darzy go wciąż zaufaniem, ale 58 proc. się od niego odwróciło – podaje „The Economist”. Tak szybkiego załamania poparcia nie notował żaden ze współczesnych prezydentów USA. Obietnica prezydenta dotycząca poprawy warunków życia nie spełniła się. Amerykanie wciąż oczekują rewolucyjnych zmian, ale najwyraźniej nie takich, jakie im zaoferował miliarder w Białym Domu. 

Czytaj więcej

Jędrzej Bielecki: Wynik wyborów w Holandii nadzieją dla Europy

Nie da się jednak wykluczyć, że zwycięstwo Zohrana Mamdaniego okaże się też inspiracją dla wolnej Europy. Od Francji przez Wielką Brytanię, Hiszpanię i Polskę frustracja narasta, bo rządzący nie potrafili uosobić nadzieję na lepsze życie. I tu czuje się oczekiwanie na rewolucję. Nowy Jork pokazuje, że niekoniecznie musi mieć ona nacjonalistyczne i populistyczne barwy. 

Największe amerykańskie miasto jest chore. Widziałem to latem zeszłego roku na własne oczy. Metro, tunele, infrastruktura w takim stanie, że aż strach jej używać. Ceny takie, że hamburger z frytkami może doprowadzić do bankructwa. Ale przede wszystkim walka o byt tak bezwzględna, że zostawia bezmiar ludzi bez dachu nad głową i w skrajnym stanie psychicznym. Bajeczne życie dla garstki bogaczy i codzienna walka o byt dla milionów.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Komentarze
Joanna Ćwiek-Świdecka: Wielka inba w edukacji. Czy rząd Donalda Tuska straci poparcie nauczycieli?
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Dlaczego afera z działką pod CPK nie cichnie, czyli co najbardziej martwi PiS
Komentarze
Estera Flieger: Kultura, głupcze. Dla Donalda Tuska to niestety tylko gadżet
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Wynik wyborów w Holandii nadzieją dla Europy
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Komentarze
Bogusław Chrabota: Spotkanie Donald Trump-Xi Jinping w Busan. Topór wojenny nie został zakopany
Reklama
Reklama